23-letni zawodnik bez wątpienie może zaliczyć trasę w Scuol do swoich ulubionych. To tam dwa lata temu po raz pierwszy stanął na podium Pucharu Świata. Dziś uczynił to po raz drugi, zajmując trzecią lokatę. Kwiatkowski w kwalifikacjach zajął 11. pozycję, ale w zawodach szedł jak burza. W 1/8 finału zawodnik AZS Zakopane pokonał Japończyka Shinnosuke Kamino, a w ćwierćfinale wygrał z Słoweńcem Timem Mastnakiem. Dopiero w półfinale nie dał rady Austriakowi Benjaminowi Karlowi. Polski snowboardzista o trzecie miejsce rywalizował z przedstawicielem gospodarzy Dario Caviezelem. Obaj uzyskali jednakowy czas i ex-aequo zajęli trzecią pozycję! Zwyciężył Rosjanin Andriej Sobolew. Sukces Kwiatkowskiego jest tym większy, że jeszcze kilka lat temu wydawało się, że Polak w ogóle nie będzie mógł zawodowo uprawiać sportu. W 2016 roku był o krok od śmierci w wyniku wypadku samochodowego. Kwiatkowski trafił do szpitala m.in. ze złamaniami kilku żeber, pękniętym biodrem i odmą płucną. Lekarzom udało się jednak wygrać walkę o jego zdrowie, a Kwiatkowski zdołał wrócić do pełnej sprawności i walczyć z najlepszymi snowboardzistami na świecie. Drugi z Polaków Michał Nowaczyk odpadł w kwalifikacjach, w których był 35. Wśród kobiet w finale Hofmeister pokonała Rosjankę Sofię Nadirszynę, a trzecie miejsce zajęła inna rosyjska snowboardzistka Milena Bykowa. Król w 1/8 finału wyeliminowała Słowenkę Glorię Kotnik, która upadła na trasie i nie ukończyła przejazdu, a w ćwierćfinale uległa Bykowej. Weronika Biela i Aleksandra Michalik odpadły w kwalifikacjach, zajmując - odpowiednio - 25. i 26. miejsce. W klasyfikacji PŚ w slalomie gigancie równoległym prowadzi Włoch Roland Fischnaller, a Kwiatkowski zajmuje ósme miejsce. Zdecydowaną liderką tej konkurencji w gronie kobiet jest Hofmeister, która wygrała trzy dotychczas przeprowadzone zawody pucharowe. Król sklasyfikowana jest na 18. pozycji. WG