Po dobrym otwarciu sezonu, "Biało-Czerwoni" planowali pójść za ciosem podczas weekendu w Kazachstanie. Pięciu z naszych reprezentantów awansowało ostatecznie do wyścigów półfinałowych. Świetnie spisywał się Diane Sellier, który w ćwierćfinale okazał się szybszy chociażby od liderującego w tamtym momencie w Pucharze Świata Kanadyjczyka - Stevena Duboisa i dojechał do mety jako drugi. Taką samą pozycję zajął w półfinale, utrzymując ją od startu, aż do mety. Swój drugi finał w tym sezonie, 21-latek zakończył na piątej pozycji, tej samej, na której plasuje się obecnie w całym cyklu Pucharu Świata. Maliszewska wykluczona, ale w klasyfikacji generalnej wciąż druga Do finału tym razem nie dotarła Natalia Maliszewska. W pełnym nerwów wyścigu półfinałowym, Polka została ostatecznie wykluczona. Maliszewska aż czterokrotnie musiała ustawiać się na starcie. Dwukrotnie ze względu na upadki rywalek, a raz za sprawą falstartu Chinki - Minjeong Choi. W ostatniej próbie, liderka polskiej reprezentacji przy wyprzedzaniu Holenderki - Yary van Kerkhof, spowodowała jej upadek i mimo przekroczenia mety jako trzecia, została wykluczona. Najlepsza okazała się Kanadyjka - Kim Boutin. Maliszewska ostatecznie została sklasyfikowana na 10. miejscu, co pozwoliło jej utrzymać pozycję wiceliderki w całym cyklu Pucharu Świata. Nikola Mazur była jedenasta, a Kamila Stormowska siedemnasta. Czytaj również: Skoki narciarskie dzisiaj. O której konkurs? Gdzie oglądać Puchar Świata?