Polki startując w składzie: Marta Wójcik, Oliwia Gawlica - obie Klub Uczelniany Politechnika Opolska, Natalia Maliszewska i Magdalena Warakomska (obie ŁKS Juvenia Białystok) uzyskały czas 4.20,652. Przed nimi w finale B znalazły się Chinki, Francuzki i Japonki. W finale A triumfowały łyżwiarki Korei Południowej przed Włoszkami, Rosjankami i Kanadyjkami. Występ w Montrealu może uznać za udany Natalia Maliszewska. W wyścigu na 500 m po raz pierwszy w karierze zajęła tak wysoką pozycję, a wynik 44,419 to jej rekord życiowy. W wygranej przez Włoszkę Ariannę Fontanę konkurencji - Wójcik była 17., natomiast Gawlica 28. W rywalizacji na 1000 m wygranej przez Koreankę Suk Hee Shim, Warakomską sklasyfikowano na 21. miejscu. W sztafecie nie wystąpiła Patrycja Maliszewska. Polka upadła w piątkowym wyścigu na 500 m, podcięta przez Francuzkę Veronique Pierron, którą sędziowie zdyskwalifikowali, a Polce przyznali awans do ćwierćfinału. Nie mogła w nim jednak wystąpić, gdyż miała zawroty głowy. Testy medyczne, które przeszła, nie wykazały uszczerbku na zdrowiu, jednak lekarze odradzili jej start. Gospodarzem kolejnych zawodów cyklu będzie w dniach 12-14 grudnia chiński Szanghaj. O tym, czy wystartują tam biało-czerwoni zadecyduje zarząd Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego w najbliższych dniach.