- Nasza dwójka osiągnęła bardzo dobry czas. To był ślizg z małym błędem w dolnym odcinku toru. Start Mateusza Sochowicz uważam za dobry. Klaudia Domaradzka po dwóch miesiącach przerwy wymuszonej przez kontuzję i chorobę również pojechała dobrze. Poniżej oczekiwań wypadli pozostali reprezentanci" - powiedział PAP trener reprezentacji Marek Skowroński. Obiekt w Oberhofie został przebudowany, dlatego w piątek jego oficjalnymi rekordzistami zostali triumfatorzy eliminacji, czyli tzw. Pucharu Narodów: Austriaczka Hannah Prock, Łotysz Arturs Daznieks oraz Chmielewski i Kowalewski. Polacy uzyskali czas 41,714 i wyprzedzili o 0,030 Niemców Hannesa Orlamuendera i Paula Gubitza oraz o 0,066 Łotyszy Martinsa Botsa i Robertsa Plume’a. Sochowicz uplasował się na piątej pozycji (43,781), a wygrał Darznieks (43,515). Na ostatnim, 22. miejscu sklasyfikowany został Kacper Tarnawski (58,604). Wśród kobiet zdecydowanie zwyciężyła Prock - 41,803. Startująca po raz pierwszy w tym sezonie Domaradzka była 14. - 42,514, zaś do zawodów PŚ nie udało się zakwalifikować Natalii Jamróz - 18. w stawce 21 saneczkarek z czasem 43,204. W sobotę w Pucharze Świata rywalizować będą dwójki i jedynki mężczyzn, a w niedzielę kobiety i sztafety. giel/ cegl/