Po 10-miesięcznej przerwie, spowodowanej pandemią koronawirusa, łyżwiarze szybcy wrócili do międzynarodowej rywalizacji. "Stolicą" tego sportu zostało holenderskie Heerenveen, a na tamtejszym torze Thialf kolejno zaplanowano: wielobojowe ME, które odbyły się w ostatni weekend, teraz zawody PŚ (22-24.1 oraz 29-31.1), a później mistrzostwa globu na dystansach (11-14 lutego). W ME startowało 11 Polaków, a najlepiej spisał się Nogal. Zawodnik Stoczniowca Gdańsk uplasował się na piątej pozycji wśród sprinterów. W zmaganiach na 500 m był drugi i piąty, zaś na 1000 m - dziewiąty i dwunasty. "Zupełnie nie spodziewałem się piątej lokaty w wieloboju i drugiej w jednym z biegów na 500 m. Za rywali miałem świetnych zawodników, a wielobój sprinterski nie do końca jest moją specjalnością. Po raz pierwszy w karierze byłem w trójce na 500 m w tego typu zawodach. Ale mam wciąż niedosyt, bo jeździłem w Heerenveen już szybciej i wiem, że mogę to powtórzyć. Duże rezerwy mam na pierwszych 100 metrach, często nie trafiam w wiraż i przeciągam wejścia. Cieszy to, że wiem co poprawiać, gdyż to oznacza możliwość jeszcze szybszej jazdy" - podkreślił Nogal. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! Oprócz byłego mistrza świata juniorów na 500 m, w ME na Thialfie wystąpiła "10" biało-czerwonych. Teraz do tej grupy dołączą Sebastian Kłosiński, Marcin Bachanek oraz Jakub Piotrowski. "Za nami kolejne testy na COVID-19. Na szczęście wszyscy są zdrowi, nikt nie został wykluczony ze startów w najbliższym Pucharze Świata. Wystąpię w dwóch biegach na 500 m - w sobotę i niedzielę. Na 1000 m nie startuję. A wracając do wielobojowych ME, musiałbym dłuższy z dystansów jeździć o sekundę szybciej (uzyskał 1.09,85 i 1.09,94 - red.), by myśleć o medalu" - zaznaczył 30-letni Nogal. Pierwsze zawody Pucharu Świata rozpoczną się w piątek po południu rywalizacją w biegach drużynowych, a następnie odbędą się półfinały ze startu wspólnego. Dzień później zaplanowane są zmagania na 500 m i 1500 m oraz finałowe biegi ze startu wspólnego. W niedzielę łyżwiarze będą walczyć na dystansie 500 oraz 1000 m, a także 3000 m (kobiety) i 5000 m (mężczyźni). Wywiad ze Zbigniewem Bońkiem, na temat zmiany selekcjonera, zobaczycie dziś w programie "Gość Wydarzeń", o godz. 19:25 w Polsacie i Polsacie News. giel/ pp/