Gruber wraz z rodakiem Mario Seidlem zajął szóste miejsce w sobotnim sprincie drużynowym. Po zakończeniu rywalizacji narzekał na ból w klatce piersiowej i został zabrany do miejscowego szpitala. O jego kłopotach zdrowotnych w niedzielny ranek poinformowały austriacka federacja i Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS). "Częściowe zamknięcie tętnicy wieńcowej ponownie doprowadziło do kłopotów u Bernharda. Obecnie czuje się już dobrze, ale musi jeszcze pozostać przez kilka dni w szpitalu, by całkowicie wyzdrowieć" - zaznaczyła lekarka austriackiej kadry Ines Berger-Uckermann. Taką samą dolegliwość zdiagnozowano u dziewięciokrotnego medalisty mistrzostw świata także w marcu 2020 roku. Zgodę na wznowienie treningów dostał od lekarzy osiem miesięcy później.