Paweł Wąsek to w trwającym sezonie najlepszy zawodnik polskiej ekipy. Przed ostatnim weekendem stycznia plasował się na 14. pozycji w klasyfikacji generalnej (obecnie jest 13.). I to z nim niezmiennie wiążemy największe nadzieje na spektakularny wynik w kolejnych tygodniach. Apetyty urosły zwłaszcza po ostatnim konkursie Turnieju Czterech Skoczni. Rywalizację w Innsbrucku zawodnik z Ustronia zakończył na znakomitej piątej lokacie (w generalce był ósmy). Od tej pory miało być tylko lepiej. Tymczasem w minioną sobotę przyszedł pierwszy zawód. 25-letni skoczek nie zdołał awansować do serii finałowej w pucharowym konkursie lotów w Oberstdorfie. Został sklasyfikowany na 35. miejscu. Dramat Kamila Stocha, mistrz załamał ręce. Życiowy wynik Pawła Wąska Paweł Wąsek z nowym rekordem osobistym. Wyprzedził samego Adama Małysza Kryzys? Nic z tych rzeczy. Szybko okazało się, że to tylko wypadek przy pracy. W kwalifikacjach do niedzielnych zawodów Wąsek skoczył 225,5m. Był to jego rekord osobisty, co natychmiast odnotowały media. Z taką odległością wskoczył do polskiego rejestru Top 10 wszech czasów. Swój najlepszy dotychczas wynik poprawił aż o dziewięć metrów (216,5 m - Vikersund, 19 marca 2023). W niedzielę, już w konkursie głównym, Wąsek lądował najpierw na 222. metrze i objął po tej próbie prowadzenie. Pierwszą serię zakończył ostatecznie na 8. lokacie. W finałowej odsłonie uzyskał aż 233 metry! Przesunął się na czwartą pozycję, co oznacza dla niego najlepszy wynik w karierze. Relację z drugiego konkursu PŚ w Oberstdorfie znajdziesz TUTAJ. Top 10 odległości Polaków na mamutach: 1. Kamil Stoch (251,5 m) 2. Piotr Żyła (248 m) 3. Maciej Kot (244,5 m) 4. Jakub Wolny (237,5 m) 5. Dawid Kubacki (236,5 m) 6. Stefan Hula (236 m) 7. Aleksander Zniszczoł (235,5 m) 8. Andrzej Stękała (235 m) 9. Paweł Wąsek (233 m) 10. Adam Małysz (230,5 m) Źródło: skijumping.pl