27-letnia łyżwiarka Juvenii Białystok, która w dorobku ma cztery zwycięstwa w PŚ na swoim koronnym dystansie, powtórzyła wynik z inauguracyjnej rundy cyklu w ubiegłym tygodniu w Montrealu. Przegrała wówczas tylko z Xandrą Velzeboer. Reprezentantka Holandii w piątek ustanowiła rekord świata - 41,416 s, ale w sobotę została zdyskwalifikowana w półfinale i zabrakło jej w decydującym wyścigu. W finałowym starcie na olimpijskim owalu w stanie Utah większość dystansu przejechała na drugiej pozycji, a tuż przed metą przewróciła się, jednak i tak minęła linię przed Amerykanką Kristen Santos-Griswold. W ćwierćfinale odpadła Kamila Stormowska i została sklasyfikowana na 19. miejscu, a w eliminacjach Nikola Mazur (28.). W niedzielę rywalizacja finałowa w tej konkurencji odbędzie się po raz drugi. W piątek Maliszewska zapewniła sobie awans do ćwierćfinałów obu "pięćsetek", zajmując pierwsze miejsce w obu swoich biegach eliminacyjnych. Oprócz Maliszewskiej, do ćwierćfinału drugiego biegu przeszły Mazur i Gabriela Topolska. Jeszcze w sobotę w finale mężczyzn na 500 m w Salt Lake City wystąpi Diane Sellier. mm/ pp/