Hanna Mazur to jeden z największych talentów w historii polskiego łyżwiarstwa szybkiego i właśnie to potwierdza w mistrzostwach świata juniorów w Collalbo. W piątek w ciągu zaledwie kilku godzin 16-latka zdobyła dwa medale. Niebywały wyczyn polskiej 16-latki. Dwa medale MŚ w ciągu dwóch godzin Hanna Mazur dołożyła kolejny medal w mistrzostwach świata juniorów Najpierw zajęła trzecie miejsce w wyścigu na 500 metrów, a następnie wywalczyła brązowy medal na 1500 metrów. Przed rokiem Mazur była trzecia w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich Młodzieży w Gangwon w tej konkurencji. 16-latka w wyścigu na 1000 m jechała w przedostatniej parze razem z inną naszą kadrowiczką Wiktorią Dąbrowską. Mazur wygrała bieg w czasie 1.19,42 sek., co było najlepszym wynikiem. W ostatniej parze wyprzedziła ją jednak Austriaczka Jeannine Rosner - 1.18,48 sek., która pobiła rekord życiowy. Dla niej to drugie złoto tej imprezy. Wcześniej triumfowała na 1500 m. Na najniższym stopniu podium stanęła Japonka Shizuko Okuaki - 1.19,96 sek. W "10" znalazły się jeszcze dwie inne Polki. Julia Grzywińska była szósta - 1.20,84 sek., a Dąbrowska została sklasyfikowana na ósmej pozycji - 1.20,94 sek. W rywalizacji juniorów na 1000 m tuż za podium uplasował się Mateusz Śliwka. Polak stracił do trzeciego miejsca 0,44 sek. Mistrzem świata został niesamowity Niemiec Finn Sonnekalb, który był trzeci na 500 i wygrał 1500 m. Uzyskał on czas 1.10,30 sek. Drugi był Norweg Didrik Eng Strand - 1.10,91 sek., a trzeci Kanadyjczyk Jalen Doan - 1.10,93 sek. Czas Śliwki to 1.1,37 sek. Ósme miejsce zajął Mikołaj Bielas, który wynikiem 1.12,03 sek. ustanowił rekord życiowy. Na czwartym miejsc u w rywalizacji na 3000 m uplasowała się też Zofia Braun. Polka straciła jednak wiele do podium, bo aż 5,17 sek. Uzyskała czas 4.27,35. Po złoto sięgnęła Rosner - 4.16,89. Drugie miejsce zajęła Włoszka Emily Tormen - 4.18,62 sek., a trzecia byłą Holenderka Jasmijn Veenhuis - 4.22,18 sek. Medal Mazur jest trzeci zdobyty przez Polaków, a konkretnie przez 16-latkę, w tych MŚJ. To dokładnie tyle samo, ile nasza kadra zdobyła przed rokiem.