Niemcy uzyskali 0,043 s przewagi nad Austriakami, 1,251 nad Amerykanami oraz 4,690 nad Polakami, którzy z kolei wyraźnie wyprzedzili ekipy Ukrainy i Chin. Nie ukończyli konkurencji Łotysze i Włosi, a Rumuni zostali zdyskwalifikowani. Była to druga w sezonie rywalizacja sztafet. W grudniu w kanadyjskim Whistler Polacy zajęli siódme miejsce. Wcześniej w niedzielę w jedynkach mężczyzn triumfował lider klasyfikacji generalnej PŚ Niemiec Max Lengenhan, z przewagą 0,176 nad Włochem Dominikiem Fischnallerem oraz 0,182 nad Łotyszem Kristersem Aparjodsem. Sochowicz był 22. ze stratą 2,071 s. W sobotę w dwójkach Chmielewski i Kowalewski oraz Domowicz i Piwkowska zajęli 13. miejsca, a w jedynce kobiet Domaradzka była 23. Kolejne zawody Pucharu Świata za tydzień W dwójkach mężczyzn zwyciężyli Austriacy Juri Gatt i Riccardo Schoepf, uzyskując w dwóch ślizgach przewagę 0,066 s nad liderami klasyfikacji generalnej PŚ Niemcami Tobiasem Wendlem i Tobiasem Arltem. Na trzecim stopniu podium stanęli kolejni Niemcy Hannes Orlamuender i Paul Constantin Gubitz, tracąc 0,091 s. Chmielewski i Kowalewski stracili do zwycięzców 1,257 s. W dwójkach kobiet triumfowały liderki klasyfikacji generalnej Niemki Jessica Degenhardt i Cheyenne Rosenthal, z przewagą 0,024 s nad Włoszkami Andreą Voetter i Marion Oberhofer oraz 0,044 nad Austriaczkami Seliną Egle i Larą Michaelą Kipp. Domowicz i Piwkowska były wolniejsze o 2,064 s. W jedynce zwyciężyła Austriaczka Madeleine Egle, wyprzedzając o 0,029 s liderkę PŚ Niemkę Julię Taubitz. Trzecie miejsce, ze stratą 0,305 s, zajęła kolejna Austriaczka Hannah Prock. Domaradzka straciła do triumfatorki 2,555 s. Kolejne zawody Pucharu Świata, połączone z mistrzostwami Europy, odbędą się w przyszły weekend w Innsbrucku.