Król i Kwiatkowski, w niewielkich odstępach czasowych, równolegle pięli się w klasyfikacji dzisiejszych zawodów, które rywalizacją w slalomie gigancie równoległym otwierały mistrzowskie zmagania w Gruzji. Najpierw Aleksandra Król fetowała wywalczenie brązowego medalu po świetnej walce, którą stoczyła z "małym" finale. Zakopianka ze sporą przewagą (2,03 s) pokonała Włoszkę Lucię Dalmasso, odnosząc życiowy sukces. CZYTAJ TEŻ: Złoto i brąz Polaków w MŚ. PZN "wykradł" trenera z topu i są efekty Jeszcze większe fajerwerki zaprezentował Oskar Kwiatkowski, który potwierdził, że ten sezon należy do niego. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata odprawiał z kwitkiem kolejnych rywali i stanął przed szansą zdobycia tytułu mistrzowskiego. W rozgrywce o złoto 26-latek wyprzedził Szwajcara Dario Caviezela o 0,26 s. Tak imponujące rozpoczęcie mistrzowskiej imprezy w wykonaniu Polaków sprawiło, że klasyfikacja medalowa mistrzostw na razie należy do naszej reprezentacji. Nasza kadra objęła w niej prowadzenie ze złotym i brązowym medalem. Drugie miejsce należy do Japonii, której dorobek to jeden złoty medal. A na trzeciej lokacie, z dwoma medalami (srebrnym i brązowym), plasują się Austriacy. Ostatni, srebrny "krążek", wywalczyli Szwajcarzy, notowani na czwartym miejscu. Klasyfikacja medalowa: 1. Polska 1-0-1 2. Japonia 1-0-0 3. Austria 0-1-1 4. Szwajcaria 0-1-0