Bohaterem spotkania został bramkarz "Biało-czerwonych" Krzysztof Zborowski. Wychowany w Podhalu Nowy Targ, a reprezentujący Aksam/Unię "Zbora" bronił w nieprawdopodobnych sytuacjach. Warto dodać, że Polacy grali osłabieni brakiem lidera ataku, Leszka Laszkiewicza, który pokonuje kłopoty zdrowotne. W sobotę, o godz. 16 Polacy zmierzą się z zespołem z zawodowej ligi niemieckiej DEL - Koelner Haie. Jeśli wygrają, w niedzielę zobaczymy ich w wielkim finale silnie obsadzonego turnieju. Oprócz Polaków, HC Poprad i Haie w Tatranskym Poharze rywalizują drugi zespół z Popradu, który będzie grał w rosyjskiej zawodowej lidze KHL - HC Liv, silny czeski HC Vitkovice, a także austriacki Grazer 99ers. Tatransky Pohar: HK Poprad - Polska 1-2 (0-1, 1-0, 1-2 0-1 Łopuski - Pasiut - Urbanowicz (13.01.) 1-1 Kulha - Szkovira (31.18., w osłabieniu) 1-2 D. Kapica - Kolusz (49.56.) HK Poprad: Fedor - Suchy, Malina, Novotny, Kraft, Velebny - Szkovira, Hlinka, Kuha - Krotak, Gellerstedt, Vaic - R. Rapacz, Svitana, Vandas - Paloczko, Takacz, B. Rapacz Polska: Zborowski - Zatko, Dutka, Csorich, Skrzypkowski, Rompkowski, Dąbkowski, Pociecha, Kmiecik - Urbanowicz, Pasiut, Łopuski - Kolusz, Zapała, Kapica - Danieluk, Słaboń, D. Laszkiewicz - Kozłowski, Dziubiński, Malasiński. Kary: 16 oraz 28 min (w tym 10 dla Dąbkowskiego). Drugi piątkowy mecz: HC Lev Poprad - Graz 99ers 4-3 Mecze czwartkowe: HC Poprad - Koelner Haie 2-1 po dogrywce, HC Vitkovice - Grac 99ers 3-5.