Przebywający na alpejskich mistrzostwach świata w amerykańskim Beaver Creek Kasper jest zaniepokojony stanem przygotowań do igrzysk. Według niego wpływ na to mają polityczne kłótnie w Korei i konieczność wprowadzenia zmian w powstających arenach. Dotyczy to przede wszystkim snowboardu, ale także narciarstwa alpejskiego. - To oznacza, że przeprowadzenie tam w przyszłym roku zawodów testowych jest prawie niemożliwe - powiedział szef Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS). W przyszłym roku w Pjongczangu zaplanowano zawody Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim (zjazd i supergigant mężczyzn) oraz snowboardzie (halfpipe i slalom równoległy). Ich przeprowadzenie stoi teraz pod znakiem zapytania. - Mieliśmy obietnice, ale nic się nie dzieje. Trwają targi, kto ma finansować przygotowania - rząd czy prowincja. Są duże opóźnienia i nadal jest wiele nierozwiązanych kwestii. To wszystko nie wygląda zbyt dobrze - dodał Kasper.