Aby kandydatura norweska stała się faktem, potrzebna jest jeszcze zgoda mieszkańców stolicy. Referendum w tej sprawie odbędzie się 9 września jednocześnie z wyborami parlamentarnymi. W świetle sondaży przewagę mają zwolennicy igrzysk. Oslo było już gospodarzem zimowej olimpiady w 1952 roku. Niewykluczone, że do wyścigu stanie również Sztokholm. Orędownikiem tego pomysłu jest prezes Szwedzkiego Komitetu Olimpijskiego Stefan Lindeberg. "To być może jedyna szansa dla nas. Warto spróbować" - powiedział agencji prasowej TT. Pozycję Sztokholmu osłabia jednak deklarowany sceptycyzm szwedzkiego rządu co do szans swojej stolicy. Po wycofaniu się szwajcarskiego Sankt Moritz, gdzie entuzjaści igrzysk przegrali w referendum, jedynymi, oprócz Krakowa i Oslo, potencjalnymi kandydatami są Barcelona oraz Monachium. Gospodarz zimowych igrzysk 2022 zostanie wybrany w sierpniu 2015 roku.