Agresja Rosji na Ukrainę spotyka się z potępieniem niemal całego świata, a liczne sankcje, jakimi objęta została Rosja dotyczą także dziedziny sportu. Zawodnicy i zawodniczki z tego kraju w większości dyscyplin nie mogą startować w międzynarodowych imprezach, a w najlepszym razie robić to mogą pod neutralną flagą. Wojna w Ukrainie. Opublikował zdjęcie z Putinem. Miało "łączyć ludzi" Władze starają się znaleźć na to lekarstwo - w niektórych przypadkach (jak chociażby piłki nożnej) odwołują się do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu, zamierzają też "otworzyć" krajowe mistrzostwa dla obcokrajowców. Pierwsza taka impreza - biathlonowa - kończy się w środę. Jednocześnie wielu sportowców decydowało się na poparcie Władimira Putina, nawet po kilkunastu dniach od rozpoczęcia wojny. Na taki gest zdobył się między innymi Czernousow, który 13 marca opublikował w sieciach społecznościowych fotografię z przywódcą swego kraju. "Dla sportu. Dla świata" - brzmiał podpis. Zdjęcie zostało ostatecznie usunięte, a sam zawodnik zaczął się tłumaczyć ze swojego kroku. W kolejnym wpisie przekazał: "Przepraszam za zamieszanie, jakie wywołał mój poprzedni post. Jego intencją było to, by łączył ludzi. Moje serce tęskni za pokojem, a myśli są z cierpiącymi. Życzę wszystkim pokoju." Czernousow nie użył słowa "agresja" czy "wojna". Jego gest odnotowały za to rosyjskie serwisy sportowe.