Wyjątkowo pechowo zakończyły się piątkowe zmagania Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim w Quebecu dla Damiana Żurka. Polak, startujący w szóstej parze finału A na 1000 metrów, spisywał się znakomicie i do ostatniego wirażu notował czas na pierwsze miejsce. Niestety, tuż przed metą Żurek potknął się i upadł, tracąc szansę na dobre miejsce w zawodach. Ogromny pech Damiana Żurka "Ogromny pech! W zmaganiach PŚ w łyżwiarstwie szybkim w Quebecu Damian Żurek jechał po pierwsze miejsce w finale A na 100 metrów, jednak tuż przed metą Polak... potknął się i zanotował wywrotkę" - opisał przebieg zdarzeń transmitujący zawody Polsat Sport. Start w Kanadzie to dla panczenistów ostatnia okazja do sprawdzenia formy przed najważniejszą imprezą sezonu, czyli mistrzostwami świata na dystansach w Calgary. Piątkowe zawody zaczęły trzydniową rywalizację w Quebecu.