Margarita Drobiazko to brązowa medalistka mistrzostw świata i dwukrotna brązowa medalistka mistrzostw Europy par sportowych. Sukcesy osiągała w parze ze swoim partnerem Povilasem Vanagasem. Choć urodziła się w Moskwie, a dzieciństwo spędziła w Magadanie, to po rozpadzie Związku Radzieckiego postanowiła reprezentować Litwę. I to w barwach tego kraju zdobywała medale. Związków z rosyjskim sportem jednak nie zerwała i występowała w tym kraju nawet po wybuchu wojny na Ukrainie. Za to spotkała ją drakońska kara w postaci odebrania jej litewskiego obywatelstwa przez prezydenta Gitanasa Nausedę! Straciła obywatelstwo, podała prezydenta do sądu! Skandal związany z Margaritą Drobiazko obiegł praktycznie całą Europę. Decyzja o tym, by za kontakty z Rosjanami odebrać jej obywatelstwo nie ma precedensu i dlatego o łyżwiarce stało się głośno. Sama zainteresowana nie ma sobie jednak nic do zarzucenia i przeszła do kontrataku, obwiniając władze Litwy o to, że ograniczają jej wolność. Najpierw wystosowała mocne oświadczenie i stawiała poważne zarzuty prezydentowi Litwy. Teraz postanowiła pójść o krok dalej i skierować sprawę na drogę sądową. Jej sprawa jest bez precedensu, bo chyba nikt inny za konszachty z Rosjanami nie został ukarany tak dotkliwie. Nawet sami Rosjanie w sprawie Jeleny Isinbajewej zachowywali większą powściągliwość. Jeżeli sąd podtrzyma karę dla Drobiazko, dla wielu innych sportowców będzie to znak, że może ich spotkać coś podobnego. I raczej nie będą ryzykować występów w Rosji.