W poniedziałek 2 maja Norweski Związek Narciarski zaprezentuje kadrę narodową w biegach narciarskich na nadchodzący sezon. Jak się okazało, w drużynie może zabraknąć czołowego zawodnika. Plotki o jego zgrzytach ze związkiem krążą w mediach od lat. Gwiazda stanowczo o Rosjanach. Nie ma żadnych wątpliwości Klaebo nie podpisał jeszcze umowy 30 kwietnia wygasa umowa Johannesa Klaebo z Norweskim Związkiem Narciarskim, którą 25-latek podpisał w zeszłym sezonie. Niepewną sytuację norweskiej gwiazdy skomentował ojciec i menedżer Klaebo, Haakon Klaebo. W ostatnim latach wielu Norwegów obawiało się, że Johannes Klaebo podąży śladem Pettera Northuga, który odszedł z reprezentacji w 2013 roku. Eksperci twierdzą, że Klaebo bez problemu mógłby prywatnie zainwestować w sport. A to dzięki zawartym wcześniej dużym umowom sponsorskim. Spekulacje nasilił ostatni konflikt narciarza z Trondheim ze związkiem, kiedy to odmówił umieszczenia logo Viaplay na ubraniach. Gwiazda norweskich biegów narciarskich skomentowała rzekomą chęć opuszczenia kadry. Klaebo w rozmowie z portalem VG wyznał, że jest zadowolony ze współpracy z trenerem sprintu Arildem Monsenem i chciałby ją kontynuować. Podpisanie umowy ze związkiem nie jest jednak jedynym trudnym wyborem, przed jakim postanowiono 25-letniego sportowca. Norweg musi także zdecydować, na jakich nartach będzie startował w kolejnym sezonie. Ojciec narciarza potwierdził, że trwają obecnie negocjacje, jednak nie chce zdradzać szczegółów. Johannes Klaebo: FIS jest słaba i tchórzliwa