Ubiegłej zimy Oskar Kwiatkowski został pierwszym w historii polskim mistrzem świata w snowboardzie. Brązowy medal w Bakuriani wywalczyła też Aleksandra Król. Ich sukcesy przyczyniły się do tego, że Polska w tym sezonie gości Puchar Świata. Po raz pierwszy w historii. Niestety organizatorom w Krynicy-Zdroju nie sprzyja aura. Od wielu tygodni niemal nie było mrozu, który sprawiłby, że śnieg stałby się twardy. Nasza kadra wiele razy trenowała na trasie na Jaworzynie Krynickiej, ale w warunkach dalekich od optymalnych. Na zawody ma być jednak o wiele lepiej. Wszystko za sprawą soli środków chemicznych. Spontaniczna rozmowa zapaliła iskrę. Adam Małysz nie miał wyjścia Polacy już zdali egzamin - Na zawody ma być twarda trasa, bo ma zostać ona posolona. Na obozach, jakie tutaj mieliśmy, było miękko i dlatego nie wspominam zbyt dobrze tych treningów. Poznaliśmy jednak nachylenie stoku. Mimo tego jestem jednak spokojny o swój występ. Wierzę, że stok będzie jak stół i będzie się można wykazać - powiedział Kwiatkowski w rozmowie z Interia Sport. To będą pierwsze w historii zawody PŚ w snowboardzie w Polsce, ale to nie przeszkadza naszemu mistrzowi świata, który przyznał, że kompletnie nie czuje stresu przed tym występem. - Mieliśmy wiele tygodni przerwy od ostatnich zawodów Pucharu Świata. Zdążyłem się zatem zregenerować. Czuję, że będzie dobrze - mówił "Gumiś". Snowboardzista z Białego Dunajca jest pod wrażeniem organizacji zawodów w Polsce, która przecież debiutuje w rywalizacji tej rangi. Wzruszający moment dla naszego mistrza świata W 2010 roku Kwiatkowski jedyny raz wystąpił w Krynicy. Dla niego to był początek drogi na szczyt. W Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży nie stanął wówczas na podium. - Od tamtej pory nie startowałem w tym miejscu, a teraz wracamy tutaj z Pucharem Świata. Aż mi się łezka w oku kręci. Wtedy, 14 lat temu, debiut w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży tak mnie sparaliżował, że jeździłem mocno usztywniony. Nie potrafiłem sobie z tym poradzić. Wówczas jeszcze nie przypuszczałem, że wystąpię kiedyś w Polsce w Pucharze Świata - zakończył. Z Krynicy-Zdroju - Tomasz Kalemba, Interia Sport