Polki rywalizowały w tym samym biegu. Będąca na trzeciej pozycji Maliszewska w niedozwolony sposób wyprzedziła drugą Mazur i za to ukarali ją sędziowie. Przed nimi linię mety minęła Kanadyjka Florence Brunelle. Z każdego z czterech wyścigów awans do półfinału wywalczyły po dwie najlepsze zawodniczki oraz z czasami dwie kolejne, najlepsze z trzecich pozycji. Maliszewska uznawana była za kandydatkę do medalu MŚ w Holandii. Przed trzema laty zdobyła srebro na 500 m w czempionacie globu w Montrealu. Łyżwiarka Juvenii Białystok bardzo dobrze spisywała się również w mistrzostwach Europy - na tym dystansie wywalczyła złoty medal w 2019 roku właśnie w Dordrechcie, srebrny kilka tygodni temu w Gdańsku i brązowy w edycji 2020 w Debreczynie.