Poprzednio Sablikova triumfowała na 3 km w 2007, 2012, 2015, 2016 oraz 2019 roku. W pierwszym dniu zawodów wyprzedziła Holenderkę Carlijn Achtereekte - 3.54,92, a trzecia - podobnie jak przed rokiem w Inzell - była Rosjanka Natalia Woronina - 3.55,54. Czerwonka wystąpiła w czwartej parze i przegrała o prawie trzy sekundy z Japonką Naną Takagi. Polka uzyskała czas 4.06,24. To wynik zdecydowanie gorszy od rekordu życiowego, który kilka dni temu uzyskała w Calgary - 4.02,57. Od 2013 roku rekord Polski należy do Katarzyny Bachledy-Curuś - 4.02,12. Na 11. pozycji uplasowała się słynna Niemka Claudia Pechstein (4.01,91), która za kilka dni skończy... 48 lat. W czwartek startować będą jeszcze polskie panczenistki w sprincie drużynowym. Początek rywalizacji w nieolimpijskiej konkurencji o godz. 23.25. Wyniki: 3000 m kobiet: 1. Martina Sablikova (Czechy) 3.54,25 2. Carlijn Achtereekte (Holandia) 3.54,92 3. Natalia Woronina (Rosja) 3.55,54 ... 17. Natalia Czerwonka (Polska) 4.06,24