Reprezentantka Rosji Angelina Golikowa i Kanadyjczyk Laurent Dubreuil triumfowali w wyścigach na 500 m w mistrzostwach świata w łyżwiarstwie szybkim w Heerenveen. Dziewiąte miejsce zajęła Andżelika Wójcik, a dziesiąte - Kaja Ziomek i Artur Nogal.
Golikowa uzyskała czas 37,14 s i wyprzedziła o 0,14 Holenderkę Femke Kok i o 0,47 swoją rodaczkę Olgę Fatkulinę.
W najlepszej dziesiątce znalazły się obie startujące Polki, zresztą rywalizowały w tej samej parze - Wójcik miała czas 38,05, a Ziomek - 38,17.
Czternastą lokatę zajęła znakomita łyżwiarka toru krótkiego Holenderka Suzanne Schulting - 38,76.
Wśród mężczyzn Holendrzy też bez złotego medalu; wygrał Dubreuil 34,40, przed Rosjaninem Pawłem Kuliżnikowem 34,54.
Trzeci był najlepszy z reprezentantów gospodarzy Daidai Ntab 34,63. Za nim sklasyfikowani zostali inni "Pomarańczowi": Kai Verbij - 34,68 i Ronald Mulder - 34,70.
Dobrą formę z wcześniejszych tegorocznych występów potwierdził Nogal, plasując się na dziesiątej pozycji - 34,96. Piotr Michalski był 16. - 35,16, a Damian Żurek 19. - 35,42.
Wcześniej rozegrano biegi drużynowe na dochodzenie. Polki w składzie Natalia Czerwonka, Magdalena Czyszczoń i Karolina Bosiek wywalczyły piąte miejsce. Do triumfatorek Holenderek straciły 4,96 s.
W zawodach panczenistów Holendrzy o 0,28 pokonali Kanadyjczyków. Nie powiodło się biało-czerwonym, bowiem upadek zanotował Szymon Palka.
W efekcie znaleźli się na ostatnim miejscu, daleko za rywalami. Czempionat na torze Thialf w Heerenveen potrwa do niedzieli.