Z powodu inwazji Rosji na Ukrainę Międzynarodowa Unia Łyżwiarska (ISU) pod naciskami MKOl-u i narodowych federacji wykluczyła z rywalizacji reprezentantów Rosji i Białorusi. Rosyjska propaganda twierdzi, że w związku z tym to będzie impreza drugiej kategorii. Nic bardziej mylnego. To mogą być najbardziej ekscytujące mistrzostwa od lat. Po raz pierwszy od dawna w kilku konkurencjach nie sposób wytypować medalistów "w ciemno". Oczy polskich kibiców zwrócone będą na czwórkę reprezentantów: Jekateriną Kurakową - 12-tą zawodniczkę igrzysk olimpijskich w Pekinie, młodą parę taneczną - Anastazję Polibinę i Pawła Gołowisznikowa oraz solistę Władimira Samojłowa. Wszyscy pochodzą z Rosji, ale z Polską związani są od kilku dobrych lat. Dla Samojłowa i pary tanecznej to będzie debiut w seniorskiej imprezie rangi mistrzowskiej. Kurakowa - piąta zawodniczka ostatnich mistrzostw Europy zapytana, jakie to będą mistrzostwa, odpowiada tajemniczo: "ciekawe", ale może po cichu myśleć o bardzo dobrym wyniku. Najsilniej obsadzona będzie konkurencja par tanecznych z mistrzami olimpijskimi: Gabrielą Papadakis i Guillaumem Cizeronem na czele oraz niezwykle silnymi duetami w tym medalistami olimpijskimi i mistrzostw świata z Ameryki Północnej, ale także w pozostałych kategoriach walka może być najbardziej zacięta od lat. Transmisje całych mistrzostw świata w łyżwiarstwie figurowym w portalu Polsatsport.pl i na sportowych antenach Polsatu. Plan transmisji MŚ w Montpellier - kliknij TUTAJ! Aleksandra Szutenberg, Polsat Sport