Przez cały tydzień na toruńskim lodowisku Tor-Tor publiczności zaprezentowało się ok. 350 łyżwiarzy z 36 krajów. To największe tego rodzaju zawody w Polsce, z udziałem seniorów, juniorów oraz dzieci. W tańcach na lodzie za duetami Chock - Bates i Kaliszek - Spodyriew uplasowali się Chińczycy Shihuye Wang i Xinyu Liu. Polska para, która reprezentuje miejscowy klub Axel, przed własną publicznością osiągnęła świetny wynik 186,57 pkt. Dość powiedzieć, że rok temu podczas mistrzostw Europy w Moskwie taki rezultat punktowy dałby brązowy medal. Amerykanie uzyskali 197,42. - Zajęliśmy drugie miejsce, ale tak miało być, bo konkurowanie ze świetną parą z USA było dla nas zaszczytem. Cieszymy się, że przyjechali na zawody do nas, do Torunia - powiedziała Kaliszek. Spodyriew dodał, że jest bardzo zadowolony z obu przejazdów, bo były dobre technicznie. - Czuliśmy się bardzo dobrze. Wiemy, nad czym musimy pracować przed mistrzostwami Europy, które już za 10 dni - wskazał. Kaliszek przyznała, że tylko raz w roku w Toruniu mogą wystąpić przed tak liczną publicznością, bo na sobotnią galę mistrzów przyszło ponad cztery tysiące osób. - Na zawodach za granicą to też rzadkość - dodała. Spodyriew uzupełnił, że w galach, w których biorą udział najlepsi łyżwiarze danych zawodów, nie ma już elementu stresu. - To już tradycja po zawodach Mentor Toruń Cup. Nie wiem, czy każdy w mieście już wie o tych pokazach, ale bardzo wielu ludzi na nie przychodzi - przyznał łyżwiarz pochodzący z Charkowa. Seniorską rywalizację wśród solistów wygrał Australijczyk Brendan Kerry, a wśród pań Włoszka Marina Piredda. Zawody zwieńczyła efektowana gala. W niedzielę na lodowisku zakończą rywalizację juniorzy, bo organizatorzy z racji wielu zgłoszeń zawodników musieli ustalić cześć przejazdów już po oficjalnym zakończeniu i finałowej gali. Start w Polsce był dla wielu par bezpośrednią formą przygotowania do mistrzostw Europy, które odbędą się w dniach 21-27 stycznia w Mińsku. W Mentor Toruń Cup wystąpili reprezentanci m.in. Australii, Nowej Zelandii, Brazylii, USA, Chin czy Meksyku, ale także zawodnicy z krajów, gdzie dyscyplina ta jest niezwykle popularna i stoi na bardzo wysokim poziomie m.in. Japonii i USA. Autor: Tomasz Więcławski