Wykluczenie Rosjan to naturalnie konsekwencja agresji ich kraju na Ukrainę. Na taki krok zdecydowali się włodarze większości światowych federacji, a w nielicznych tylko przypadkach dalsza rywalizacja obywateli tego państwa jest możliwa pod neutralną flagą. Wojna w Ukrainie. Presitżowe zawody u Rosjan. Medaliści IO na starcie Władze sportu w Rosji nie zamierzają jednak akceptować obecnego stanu rzeczy. Zapowiadają odwołania w tej sprawie do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie (CAS), a w przypadku decyzji FIFA i UEFA o zawieszeniu piłkarskich kadr tego kraju zdązyli już to nawet uczynić. Dodatkowo, zapowiedzieli, że tworzyć będą własne zawody, poza egidą międzynarodowych federacji. Pierwsze z nich już trwają - to otwarte mistrzostwa Rosji w biathlonie, w których rywalizacja rozpoczęła się w poniedziałek. Jedną z najpopularniejszych dyscyplin w kraju agresora jest łyżwiarstwo figurowe, w którym Rosjanie też zostali wykluczeni. W odpowiedzi na ten ruch światowych władz organizują oni własne zawody - Channel One Cup w Sarańsku, który odbędzie się w dniach 25-27 marca. Pojawią się w ich trakcie między innymi medaliści igrzysk w Pekinie: mistrzyni wśród solistek, Anna Szczerbakowa czy czwarta Kamiła Walijewa. Będzie też "srebrna" para Jewgienija Tarasowa - Władimir Morozow, a także zdobywcy brązowego krążka, Anastasija Miszyna - Aleksandr Gallamow. Spośród Rosjan, którzy w Chinach zdobyli medale nie będzie tylko "srebrnej" solistki - Aleksandry Trusowej.