Maliszewska w kapitalny sposób wygrała bieg finałowy, odpierając ataki znakomitych rywalek. Drugie miejsce zajęła Włoszka Martina Valcepina, trzecie Holenderka Lara van Ruijven, a za podium znalazła się jej rodaczka Suzanne Schulting. To pierwsze mistrzostwo Europy w historii startów reprezentantów Polski. "Teraz wiem, że rozpoczęłam rok najlepiej, jak tylko mogłam sobie wymarzyć. Fajnie, słów brakuje, by opisać tę radość. Mam złoty medal mistrzostw Europy. Cieszę się, że znów napisałam swoją historię" - mówiła szczęśliwa Maliszewska, cytowana przez stronę internetową PZŁS. Polka awansowała do finału z drugim czasem i rozpoczynała bieg z drugiej pozycji obok faworytki gospodarzy van Ruijven. Na najkrótszych dystansach pierwsza pozycja startowa daje sporą przewagę. Maliszewska pierwsze półtora okrążenia przejechała jako druga, a następnie błyskawicznym przyspieszeniem uplasowała się na pierwszej pozycji i dowiozła prowadzenie do mety mimo heroicznych ataków rywalek. Najbardziej za tę walkę zapłaciła Holenderka Schulting, która wywróciła się i straciła szanse na medal. "To prawda, że na dystansie 500 metrów pozycja startowa ma wielkie znaczenie, ale ja wiem, że jestem szybka, że potrafię przyspieszyć. W sumie pasowało mi to, że to pierwsze kółko pojechałam za Holenderką, żeby później móc poczuć radość z tego, że prowadzę w finale mistrzostw Europy" - dodała Polka. To jej drugi medal ME - sześć lat temu zdobyła brąz w sztafecie. Jest też wicemistrzynią świata z 2018 roku na najkrótszym dystansie. Sukces w Dordrechcie to kontynuacja świetnie rozpoczętego sezonu w wykonaniu Maliszewskiej. Historyczne zwycięstwo w PŚ na krótkim torze polska łyżwiarka odniosła na początku listopada w Calgary, a następnie powtórzyła to osiągnięcie w Salt Lake City. W wyścigach na 500 m zajęła także trzecie miejsce w Ałmatach i czwarte w drugim występie w Kanadzie. W ME startowała też na 1500 m, gdzie w finale B zajęła piąte miejsce i ostatecznie została sklasyfikowana na 12. pozycji. Wystąpiła również w sztafecie na 3000 m, wraz ze starszą siostrą Patrycją, Nicole Mazur i Kamilą Stormowską. W półfinale długo prowadziły, ale najpierw jedna z polskich zawodniczek przewróciła się, a w konsekwencji biało-czerwone zostały zdyskwalifikowane. W efekcie nie będą mogły wystąpić w niedzielnym finale B i zostaną sklasyfikowane na ósmym miejscu. Na ćwierćfinale w rywalizacji na 500 metrów zakończył swój udział Mateusz Krzemiński. 16-letni zawodnik z Opola spróbował wyprzedzić rywala mimo braku miejsca i został zdyskwalifikowany. "Niestety, teraz wiem, że była to błędna decyzja. Trudno, zaryzykowałem, ale się nie udało. Te mistrzostwa Europy to dopiero moja pierwsza taka impreza i cieszę się, bo widzę, że mogę ścigać się ze starszymi chłopakami jak równy z równym" - ocenił Krzemiński, który w niedzielę wystąpi w ćwierćfinale na 1000 m. Wyniki: kobiety 500 m 1. Natalia Maliszewska (Polska) 2. Martina Valcepina (Włochy) 3. Lara van Ruijven (Holandia) ... 18. Nicole Mazur (Polska) - odpadła w ćwierćfinale 1500 m 1. Suzanne Schulting (Holandia) 2. Elise Christie (Wlk. Brytania) 3. Sofia Proswirnowa (Rosja) ... 12. Natalia Maliszewska (Polska) - 5. w finale B 19. Nicole Mazur (Polska) - odpadła w półfinale mężczyźni 500 m 1. Shaoang Liu (Węgry) 2. Shaolin Sandor Liu (Węgry) 3. Paweł Sitnikow (Rosja) ... 20. Mateusz Krzemiński (Polska) - zdyskwalifikowany w ćwierćfinale 28. Rafał Anikej (Polska) - odpadł w eliminacjach 1500 m 1. Shaolin Sandor Liu (Węgry) 2. Shaoang Liu (Węgry) 3. Semion Jelistratow (Rosja) ... 33. Mateusz Krzemiński (Polska) - odpadł w eliminacjach 37. Rafał Anikej (Polska) - odpadł w eliminacjach