Dla Pliuszczenki był to pierwszy start w ważnej imprezie od czasu zdobycia przez niego srebrnego medalu 21. zimowych igrzysk olimpijskich Vancouver 2010, gdzie przegrał z Amerykaninem Evanem Lysackiem. Po srebro w Sheffield sięgnął jego rodak i kolega z grupy treningowej 18-letni Artur Gaczinski, a po brąz obrońca tytułu Francuz Florent Amodio. W czwartek Pliuszczenko oznajmił, że z powodu bolącego kolana nie weźmie udziału w marcowych mistrzostwach świata w Nicei. - Uraz nie został do końca wyleczony i muszę zrobić dłuższą przerwę. Tym bardziej cieszę się z sukcesu jaki odniosłem, ale zrobiłem to dla swoich fanów - podkreślił trzykrotny mistrz globu. 29-letni Rosjanin program dowolny wykonał do muzyki "Tango de Roxanne"; od sędziów dostał łączną notę 261,23 pkt. Dobry występ zaliczył Cieplucha. Prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Figurowego Zenon Dagiel powiedział, że przejście eliminacji będzie dla młodego zawodnika już sukcesem. 23-letni łyżwiarz na co dzień trenuje w Calgary pod okiem Scotta Davisa i Jeff Langdon.