Pomysłodawcą nowych strojów jest trener szwedzkiej reprezentacji Gunde Svan, który wspólnie ze szwedzkim producentem ubrań sportowych i uniwersytetem w Kolonii już od trzech lat pracuje nad nowymi kombinezonami. W tym tygodniu szwedzcy biegacze po raz pierwszy testowali prototypy. "Sportowy świat już widział rewolucje dotyczące sprzętu jak stroje pływaków czy łyżwy holenderskich panczenistów. I tym razem stroje według naszych pomiarów i pierwszych doświadczeń pomogą uzyskać lepsze wyniki" - powiedział Svan. Wyjaśnił, że "opracowaliśmy nowy materiał i krój, który pozwoli na inną wymianę ciepła podczas wysiłku biegacza, który bardzo dużo się poci, a później marznie i traci energię. Jest to szczególnie ważne w biathlonie, kiedy zawodnicy kładą się na strzelanie. Dotychczas sądzono, że jeżeli jest zimno to biegacze powinni być grubiej ubrani i odwrotnie. W nowych strojach wymiana ciepła jest zupełnie inna i wykorzystując reakcje organizmu nie tracimy sił. Stroje są też tak skonstruowane, że wspomagają pewne grupy mięśni. Poza tym są opływowe i śliskie, tak aby opór powietrza był minimalny?. Gunde Svan zdobył cztery złote medale olimpijskie i siedem złotych medali mistrzostw świata. Pięć razy wygrał punktację generalną Pucharu Świata. W październiku 2007 został trenerem reprezentacji biegaczy narciarskich a od maja 2008 jest szefem całej reprezentacji narciarskiej. Svan już na początku pracy z reprezentacją wywalczył nieograniczone środki na poprawę wyników. Poza strojami zaprojektował specjalnego TiR-a, który jest jeżdżącym laboratorium testującym i dobierającym smary i mobilnym "centrum dowodzenia" Svana podczas każdych zawodów. - Korzystam z moich wieloletnich doświadczeń. Podczas kiedy ja startowałem nie mieliśmy takich możliwości technicznych jak dzisiaj, ale jeżeli już są i jest wiedza, to należy je wykorzystać, ponieważ dzisiaj liczy się przecież każda dziesiąta część sekundy - powiedział Svan. Zbigniew Kuczyński (PAP)