26-letni Kwiatkowski był naszym wielkim faworytem pierwszego dnia mistrzostw w Gruzji, wszak to właśnie w tej konkurencji Polak jest liderem Pucharu Świata. Zakopiańczyk w tym sezonie znajduje się w imponujące formie, co dobitnie udowadniał w poprzednich tygodniach. Świętował dwa pucharowe zwycięstwa - w szwajcarskim Scuol i kanadyjskim Blue Mountain, a ponadto w Kanadzie zajął trzecie miejsce. Oskar Kwiatkowski mistrzem świata, Aleksandra Król z brązem Kwiatkowski nie najlepiej zaczął eliminacyjny bój, groziło mu nawet wypadnięcie z trasy, ale na szczęście nie przeżył wielkiego zawodu. Drugi przejazd był już popisem Polaka, który w jednej chwili pokazał, że jest kandydatem do walki o medal z najcenniejszego kruszcu. W 1/8 finału Kwiatkowski zmierzył się z Japończykiem Masaki Shibą. Rywal walczył ze wszystkich sił, ale Polak dodatkowo wykorzystał atut niebieskiego toru, dzięki lepszemu czasowi w kwalifikacjach, i bardzo pewnie triumfował w tej parze. W starciu o półfinał Polak musiał wznieść się na wyżyny umiejętności. Najpierw wydawało się, że Koreańczyk Sangkyum Kim już całkiem przestał się liczyć, gdy bardzo szybko zaliczył wywrotkę, ale zadziwiająco szybko się pozbierał i do końca naciskał na naszego zawodnika, tracąc tyko 0,14 s. Następnie na Kwiatkowskiego czekało gigantyczne wyzwanie, w osobie pięciokrotnego mistrza świata i trzykrotnego medalisty olimpijskiego, 37-letniego Benjamina Karla. Nasz zawodnik od początku do końca trzymał jednak doskonałą koncentrację na trudnej i wymagającej trasie, dzięki czemu zameldował się w finale z przewagą 0,23 s! Tym samym nasz as zapewnił sobie już minimum srebrny medal, a na tym oczywiście nie zamierzał poprzestać, szykując się do batalii ze Szwajcarem Dario Caviezelem. Presja musiała być olbrzymia, ale Kwiatkowski pokazał, że jest zawodnikiem absolutnie najwyższej próby. Nie tylko wygrał wojnę nerwów, ale także pokazał więcej jakości podczas przejazdu. Pojedynek do końca trzymał w napięciu, Caviezel odrabiał straty, ale na ostatnich metrach nie był w stanie wyprzedzić Polaka (0,26 s), który potrzebował chwili, by się utwierdzić, że wywalczył złoto mistrzostw świata! Także Aleksandra Król dała nam powody do gigantycznej radości. Najpierw w świetnym stylu przebrnęła eliminacje, notując doskonały drugi przejazd i efektownie, z piątym wynikiem, zameldowała się w najlepszej "16" mistrzowskiej rywalizacji. Na otwarcie najważniejszej rozgrywki rywalką Polki była Włoszka Nadya Ochner. Polka po raz drugi tego dnia okazała się szybsza od tej przeciwniczki, choć ich walka w 1/8 finału toczyła się niemal do samej "kreski". Nasza gwiazda ostatecznie o włos szybciej wpadła na metę, z przewagą 0,21 sekundy. W ćwierćfinale Król już w pierwszej parze zmierzyła się z doświadczoną Austriaczką Claudią Riegler, mistrzynią świata z 2015 roku. Jako że wcześniej szybsza była przeciwniczka, to ona miała przywilej przejazdu na trasie niebieskiej, ale na niewiele się to zdało. Riegler popełniła ogromny błąd w górnej partii trasy, całkowicie straciła tempo jazdy i w jednej chwili przestała się liczyć w bezpośredniej rywalizacji. Król z zimną krwią wykorzystała nieszczęście rutynowanej zawodniczki i bardzo pewnie zameldowała się w najlepszej czwórce zawodów. Niestety w rozgrywce o awans do finału Król popełniła błąd i przegrała z Danielą Ulbing. Tym samym Polka przeszła do małego finału, przygotowując się do walki o brązowy medal z Włoszką Lucią Dalmasso. 25-letnia Dalmasso popełniała błąd za błędem i nasza olimpijka, choć sama nie miała idealnego przejazdu, ze sporą przewagą (2,03 s) zameldowała się na mecie. A to oznaczało, że wyszarpała brązowy medal mistrzostw świata! Dla Król to pierwszy w dorobku medal mistrzostw świata, wcześniej najwyżej była na 8. miejscu. Złoto wywalczyła Miki Tsubaki, a srebro Daniela Ulbing. Wyniki slalomu giganta równoległego: mężczyźni 1. Oskar Kwiatkowski (Polska) 2. Dario Caviezel (Szwajcaria) 3. Alexander Payer (Austria) ... 19. Michał Nowaczyk (Polska) - odpadł w kwalifikacjach 41. Mikołaj Rutkowski (Polska) - odpadł w kwalifikacjach kobiety 1. Tsubaki Miki (Japonia) 2. Daniela Ulbing (Austria) 3. Aleksandra Król (Polska) ... 21. Olimpia Kwiatkowska (Polska) - odpadła w kwalifikacjach 34. Maria Chyc (Polska) - odpadła w kwalifikacjach