- Od 10 lat zawody w konkurencji slopestyle O'Neill Pleasure Jam gromadzą co roku światową elitę. Cieszą się tak dużą popularnością, że organizatorzy zmuszeni są do selekcji. O zainteresowaniu świadczą m.in. listy rezerwowe, na których obecnie jest 42 mężczyzn. Zaproszenie Joanny do startu jest sporym wyróżnieniem - powiedziała jej trenerka Iwona Kotuła. Lista uczestników kwalifikacji tworzona była w oparciu o ranking TTR. W piątkowych eliminacjach wystartują 22 zawodniczki z 12 krajów (siedem najlepszych awansuje do półfinału) oraz 63 zawodników z 13 państw (awans uzyska 18). W sobotnich półfinałach wystąpi łącznie 38 mężczyzn i 17 kobiet, a w finałach ośmiu mężczyzn i cztery kobiety. Łączna pula nagród - 20 tys. dolarów. Rywalizację na lodowcu Dachstein (Superpark) od półfinałów zaczną topowi freestylowcy, m.in. Amerykanin Eric Beauchemin, Austriak Clemens Schattschneider, Szwed Sven Thorgren, Słoweniec Marco Grilc, Norweg Roope Tonteri, a wśród kobiet Holenderka Cheryl Maas i Brytyjki Jenny Jones oraz Aimee Fuller. - Zawody Pleasure Jam są kolejnym etapem przygotowań Dzierzawski do igrzysk olimpijskich w Soczi. Dlatego mniejszą wagę przywiązuję do lokaty, a bardziej do tego, co zaprezentuje Joanna, która w Alpach jeszcze nie startowała - dodała jej trenerka. Z polskich snowboardzistek w minionych latach największe sukcesy odniosły podopieczne Kotuły: Katarzyna Rusin (Inter Cars KS Ski Test Kraków) - trzecia w 2010 roku oraz jej klubowa koleżanka Diana Sadłowska - piąta dwa lata temu. Dzierzawski zadebiutowała w biało-czerwonych barwach w imprezie cyklu TTR w austriackim Hintertux 27 października (bez zaproszeń), a w zawodach FIS w sierpniu w Nowej Zelandii (Cardrona) w Pucharze Świata w konkurencji slopestyle. Zawodniczka urodziła się w Chicago w 1984 roku, natomiast jej rodzice pochodzą z Warszawy. - Zawsze czułam się bardziej Polką niż Amerykanką. W domu rozmawia się po polsku. Mieszkam w USA, w South Lake Tahoe, bo tam mam pracę, ale jednocześnie trenuję. W Stanach mam zdecydowanie lepsze warunki niż w Polsce - powiedziała Dzierzawski, która jeszcze w styczniowych mistrzostwach świata reprezentowała barwy USA. O chęci ich zmiany powiadomiła amerykańską federację (USSA) po zakończeniu sezonu 2011/12. Procedury z tym związane trwały kilka miesięcy. - Joanna od początku sezonu 2012/13 trenowała i startowała z polskim teamem, jednak w rankingach FIS wykazywana była jako zawodniczka USA. Zmiana została już dokonana i oficjalnie Dzierzawski reprezentuje barwy naszego kraju, co ważne, bez straty zgromadzonych punktów rankingowych FIS - wspomniała jej trenerka. Podkreśliła, że cały poprzedni sezon Dzierzawski startowała w zawodach Pucharu Świata dzięki finansom pozyskanym przez Klub Sportowy Ski Test Kraków. - Nie mogła bowiem wówczas jako zawodniczka USA liczyć na wsparcie finansowe ministerstwa sportu. A i teraz dzięki klubowi była w Nowej Zelandii - dodała Kotuła.