PŚ za pasem, a tu taki komunikat gwiazdora. Nie ma już wątpliwości
Jarl Magnus Riiber mógł mówić o sporym pechu, który towarzyszył mu od początku 2024 roku. Legenda kombinacji norweskiej i jeden z najbardziej utytułowanych zawodników w tej dyscyplinie sportu zmagał się z problemami zdrowotnymi. Pod znakiem zapytania stał jego udział w pierwszych konkursach nadchodzącego sezonu, ale jest wielce prawdopodobne, ze Riiber wróci do rywalizacji.
Jarl Magnus Riiber to niekwestionowana legenda kombinacji norweskiej. Reprezentant Norwegii od wielu lat nie ma sobie równych i zdobywa kolejne trofea. Na swoim koncie ma już pięć Kryształowych Kul za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, osiem złotych medali mistrzostw świata i srebrny "krążek" z igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. O kolejne trofea Riiber będzie walczył już niebawem, ale pytaniem było, czy 27-latek wystąpi już w pierwszych zawodach Pucharu Świata?
Gwiazdor walczył o powrót do zdrowia
Od marca walczył bowiem z problemami zdrowotnymi. Najpierw musiał przejść operację prawego kolana, a następnie pojawiły się kłopoty z zębem mądrości. "Miał bardzo dużo problemów z zębem. Został on usunięty kilka tygodni temu, ale powikłania po zabiegu były bolesne" - powiedział w rozmowie z NTB menedżer mistrza, Ivar Stuan. Ze słów agenta Riibera można jednak wywnioskować, że ze zdrowiem zawodnika jest już wszystko w porządku i kibice mogą zobaczyć go już w zawodach inaugurujących Puchar Świata.
"Jestem absolutnie przekonany, że zobaczymy go podczas zawodów w Ruce. Jeśli oczywiście ze zdrowiem nie wydarzy się nic złego. Rywalizacja od początku sezonu to bardzo istotna kwestia, podobnie jak dobre wejście w sezon" - przekonuje Stuan. "Jeśli chcesz być na szczycie, To występ w Ruce jest niebywale ważny. Bo trzeba pamiętać, że są tam aż trzy konkursy. A Jarl jest gotowy, żeby tam być" - podsumował menedżer zawodnika. Zawody w Ruce zaplanowane są na przełom listopada i grudnia.