Aleksandra Król sprawiła, że o Polacy zaczęli śledzić poczynania snowboardzistek w Pucharze Świata. 32-latka notowała dobre występy w sezonie 2022/23. Mało tego, z MŚ przywiozła pierwszy w swojej karierze medal w slalomie gigancie równoległym. "W końcu spełniłam marzenia. To taka wisienka na torcie. Przecież tyle razy zapowiadałam medal, a dopiero teraz to zrobiłam. Wcześniej zawsze coś mi przeszkadzało. Teraz jednak go mam! Dla mnie ten brąz jest jak złoto" -mówiła szczęśliwa sportsmenka w rozmowie z Interią Sport. Król przygotowania do nowego sezonu łączyła z innymi obowiązkami. Jakiś czas temu w mediach zdradziła, że w tym roku zamierza stanąć na ślubnym kobiercu. Teraz pokazała fotki z imprezy. Sportsmenka postawiła na góralskie elementy. Piotr Żyła przygotowuje się do igrzysk europejskich. A jego wybranka? Korzysta z życia Wielki dzień dla Aleksandry Król. Reprezentantka Polski wzięła ślub "Czeka mnie w tym roku mój własny ślub, do którego przygotowania idą pełną parą. Trwa zapraszanie gości i załatwianie różnych spraw. Dlatego przyszły sezon mam z tyłu głowy, choć dopiero co wróciliśmy z deski. Oczywiście, trwają przygotowania letnie, ale ślub jest dla mnie na ten moment najważniejszy" - mówiła podekscytowana snowboardzistka w rozmowie z "Polsat Sport". Zawodniczka na to przyjęcie zaprosiła aż 400 osób i deklarowała, że zamierza bawić się z gośćmi do białego rana. Patrząc po zdjęciach i filmikach, które wstawiła na Instagrama, może powiedzieć, że dotrzymała słowa. Aleksandra pochwaliła się w sieci także nowym prezentem. Małżonkowie otrzymali tego dnia luksusowy samochód. Nie będą wybierać Rosjan do Galerii Sław. Wszystko przez wojnę z Ukrainą