Kombinacja norweska kobiet to stosunkowo młoda dyscyplina, ale rozgrywa się już zawody Pucharu Świata. W Ramsau doczekaliśmy się tam reprezentantki Polski, bowiem swój debiut zaliczyła Joanna Kil. Na skoczni w Ramsau Polka poradziła sobie bardzo przyzwoicie i po skoku na odległość 76 metrów zajmowała 18. lokatę. Na trasę biegu wyruszyła ze stratą 2,38 minut do liderki. Tam poszło jej już nieco gorzej, bo spadła o jedno miejsce, ale i tak udało jej się finiszować w pierwszej "20" i zdobyć historyczne punkty w PŚ. Najlepsza w Ramsau okazała się Norweżka Gyda Westwold Hansen, która prowadziła już po skokach. Na drugiej pozycji finiszowała Austriaczka Lisa Hirner, a na trzeciej Nathalie Armbuster z Niemiec.