Od poniedziałku francuska niewielka stacja narciarska Pelvoux (Alpy Delfinackie) jest stolicą europejskiego narciarstwa wysokogórskiego. Reprezentanci 16 państw, w tym Polski, walczą o trofea w tej arcytrudnej i pięknej, ale też i coraz szybciej rozwijającej się konkurencji zimowej. Polega ona na jak najszybszym pokonaniu trasy wysokogórskiej na nartach, które są przystosowane do pokonania stromego podejścia, jak i do zjazdu. Biegi rozgrywa się z dala od wyciągów, a zjazdy przebiegają najczęściej na trudnych i nieprzygotowanych trasach. Czasy, jakie osiągają narciarze wysokogórscy są niewiarygodne - dość powiedzieć, że wyciąg na Hali Gąsienicowej na szczyt Kasprowego Wierchu wiezie narciarzy tylko dwa razy szybciej niż wbiega tam mistrz Polski , Jacek Żebracki (jego rekord wejścia z Kuźnic na szczyt Kasprowego Wierchu wynosi tylko 49 minut). W poniedziałek na ME w konkurencji sprinterskiej (krótkie podejście i zjazd na bramkach) swoją znakomitą postawę zaprezentowała reprezentantka Polski Anna Figura ( KS Kandahar). Zakopianka - wnuczka znakomitego biegacza narciarskiego Jana Figury - zdobyła dwa medale: brązowy w kategorii senior, oraz srebrny - w kategorii do 22 lat (espoire) udowodniła, że jej wielki talent do narciarstwa wysokogórskiego rozwija się modelowo. Trzecie miejsce zostało wywalczone w nieporównywalnie większej rywalizacji z utytułowanymi gwiazdami światowego skialpinizmu. Jeszcze lepiej Polka spisała się w wyścigu indywidualnym rozegranym w rejonie Puy Saint Vincent - Puy Aillaud. 22-letnia studentka leśnictwa okazała się najlepsza w kategorii espoire uzyskując bardzo dobry czas 1.34.38 s. Reprezentantka naszego kraju wyprzedziła o 1,5 minuty Elise Compagnioni (Włochy) oraz Mirelle Richard (Szwajcaria) o dwie minuty. Sam środowy wyścig odbył się przy sporym zachmurzeniu i bardzo silnym wietrze w okolicach grani, stąd skrócono trasę i zmniejszono różnicę wzniesień do około 1000 metrów, a organizatorzy musieli też zabezpieczyć też przed wiatrem punkty czasowe. Tym samym Anna Figura zdobyła swój trzeci - tym razem najcenniejszy - "krążek" i ma ich komplet - złoto w biegu indywidualnym (espoire), srebro w sprincie (espoire) oraz brąz w kategorii senior - też za sprint. Na mistrzostwach w piątek czeka nas jeszcze walka w sztafetach - Anna Figura pobiegnie zapewne z Klaudią Tasz i Julia Wajdą, a Polki wcale nie są bez szans na miejsce na podium. Anna Figura jest od dwóch lat stypendystką Stowarzyszenia Miłośników Narciarstwa Wysokogórskiego, zaś macierzystym jej klubem jest KS Kandahar. Tomasz Krzyżanowski