Polak jechał pewnie i szybko w starciu ćwierćfinałowym ze Słoweńcem Timem Mastnakiem. Rywal nawet popełnił błąd i wydawało się, że awans "Gumisia" jest już tylko formalnością. Kwiatkowski jednak do końca trasy chciał jechać dynamicznie i sam popełnił błąd. Ostatecznie nie dojechał do mety, bo wypadł z trasy. Co gorsza, nabawił się kontuzji. Polka mogła zostać liderką PŚ, kosztowny błąd naszego mistrza świata Oskar Kwiatkowski: chodzę o kulach Właśnie dlatego nie wystąpił w niedzielnych zawodach slalomu równoległego. Karuzela snowboardu wraca do Europy i już w czwartek, 12 grudnia, kolejne zawody PŚ we włoskiej Carezzie. W rywalizacji pań w slalomie równoległym Aleksandra Król-Walas była 11., a zaraz za nią uplasowała się Maria Bukowiecka-Chyc, która po raz pierwszy w karierze znalazła się w "16". Zawody wygrała Japonka Tsubaki Miki. Król-Walas zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ, obejmując rywalizację w slalomie gigancie i slalomie równoległym. Polka zgromadziła 162 punkty. Liderką jest Miki - 300 pkt. W slalomie równoległym 34-latka zajmuje dziewiąte miejsce. U na 38. pozycji sklasyfikowany został Andrzej Gąsienica-Daniel. Wygrał Włoch Daniele Bagozza. Polskie mamusie szalały w Chinach. Wielkie powroty naszych pań