Oskar Kwiatkowski w pierwszym w tym sezonie zawodach snowboardowego Pucharu Świata w slalomie gigancie równoległym we włoskiej Carezzie zajął 15. miejsce. Polak odpadł w 1/8 finału o zaledwie 0,04 sek. Karawana przejechała do Cortina d'Ampezzo i tam Kwiatkowski był czwarty po pierwszym przejeździe slalomu giganta równoległego. W drugim eliminacyjnym popełnił jednak błąd na niebieskiej trasie i spadł aż na 25. lokatę. Zabraknie go zatem w 1/8 finału. To nie jest udany początek zimy. Szybki koniec zawodów dla naszego mistrza świata Swoje szanse już po przejeździe kwalifikacyjnym pogrzebali Michał Nowaczyk i Andrzej Gąsienica-Daniel. W sobotę najlepszym wynikiem z grona reprezentantów Polski mogła się zatem poszczycić Maria Bukowska-Chyc, która była 23. Weronika Dawidek zajęła 25. miejsce.