Jarl Magnus Riiber obecny sezon Pucharu Świata kombinatorów norweskich rozpoczął co prawda od drugiego miejsca w inauguracyjnej odsłonie zmagań w Ruce, ale potem już... w kolejnych 16 występach indywidualnych aż 14 razy wygrywał konkursy, ustępując jedynie dwukrotnie Austriakowi Johannesowi Lamparterowi na jego własnym terenie, w Ramsau. Ostatnio jednak 26-letni gwiazdor odpuścił sobie zarówno współzawodnictwo duetów, jak i solową rywalizację w Lahti - wszystko to z powodu urazu barku, który - jak wskazuje portal nrk.no - będzie po sezonie wymagał zoperowania. Zapadło pytanie - co dalej? Jarl Magnus Riiber wraca do Pucharu Świata. Znów "spustoszy" rywalizację? Na szczęście dla fanów Riibera nadeszły bardzo dobre wieści - jak bowiem informuje Norweski Związek Narciarski (NSF) będzie on gotowy już niebawem do występów przed własną publicznością w Oslo, gdzie w dniach 9-10 marca zawodnicy dwukrotnie poskaczą na słynnym Holmenkollbakken (HS 134) i dwukrotnie zmierzą się w wyścigu na dystansie 10 km. "Nie możemy się doczekać, aż Jarl pokaże się w domu. Tej zimy zrobił spustoszenie. W Pucharze Narodów tracimy 34 punkty do Austrii. Chcielibyśmy coś z tym zrobić w 'Kollen'" - stwierdził Ivar Stuan, dyrektor sportowy NSF ds. kombinacji norweskiej. Austriacy mają dokładnie 5303 punkty, więc jak łatwo już wyliczyć, Norwegowie jak dotychczas uzbierali 5269 "oczek". Podium zamykają Niemcy z wynikiem 4813 pkt - jak więc widać ich strata do liderów jest już mimo wszystko wyraźniejsza. Puchar Świata w kombinacji norweskiej. Finisz sezonu nastąpi w Trondheim Po Oslo uczestnicy oraz uczestniczki Pucharu Świata udadzą się jeszcze do Trondheim - tam odbędzie się "drużynowka", a w jej ramach skoki na obiekcie HS 100 oraz sztafeta 4x5 km. Potem panie jeszcze raz spróbują swoich sił - już indywidualnie - na tej samej skoczni oraz na dystansie 7,5 km. Panowie zaś przeniosą się na skocznie HS 138 i dystans 10 km. Jarl Magnus Riiber to oczywiście obecnie lider męskiej "generalki" PŚ z 1670 punktami na koncie. Kolejne triumfy byłyby dla niego szansą na naprawdę mocne przypieczętowanie zdobycia piątej już Kryształowej Kuli - od 2019 roku jedynie raz, w ubiegłym sezonie, jego dominacja została przerwana przez Lampartera. 26-latek wciąż zadziwia - nawet jeśli po drodze spotykają go kłopoty ze zdrowiem...