25-letni Jarl Magnus Riiber dominował nieprzerwanie od sezonu 2018/2019. Gdyby udało mu się zgarnąć Kryształową Kulę także i po zakończeniu obecnego, zrównałby się pod tym względem z rekordzistą wszech czasów. Niemiec Eric Frenzel jako jedyny dotąd zdobywał trofeum pięć razy z rzędu (w latach 2012 - 2017). Jarl Magnus Riiber stracił szansę na Kryształową Kulę Od dłuższego czasu pojawiały się jednak sygnały, że misja ta może się okazać niewykonalna. Z powodu problemów zdrowotnych Norweg nie mógł wziąć udziału w konkursach Pucharu Świata, które na początku lutego odbyły się w Oberstdorfie. Już wtedy kwestia zdobycia trofeum bardzo się skomplikowała, gdyż liderujący w "generalce" Austriak, Johannes Lamparter bardzo mocno "odjechał". Riibera zabrakło także w miniony weekend w Schonach. Przed zawodami był w klasyfikacji generalnej czwarty, ze stratą 322 punktów do prowadzącego rywala. Nieobecność w kolejnych zawodach oznaczała (wobec faktu, że po nich pozostaną już tylko trzy starty), że definitywnie traci szanse na obronę Kryształowej Kuli. Tym samym dominacja 25-latka, przynajmniej na pewien czas dobiegła końca. Norweg swoje wysiłki obecnie koncentruje na przygotowaniach do mistrzostw świata. Dotąd ma w dorobku cztery złote medale tej imprezy - po dwa zdobyte w Seefeld (2019) i Oberstdorfie (2021). Lider klasyfikacji generalnej PŚ, Johannes Lamparter będzie musiał odpierać ataki drugiego Norwega, Jensa Oftebro, który traci do niego 121 punktów. Matematyczne szanse na trofeum ma też jeszcze trzeci Niemiec, Julian Schmid (186 pkt. straty).