"Doznałem niestety kontuzji. Odciąłem sobie końcówki dwóch palców lewej ręki siekierą. Chciałem tylko przygotować saunę opalaną drewnem, ponieważ nie było w niej wystarczająco dużo ciepła" - napisał 21-letni panczenista na popularnym w Rosji komunikatorze Telegram. Uraz, jakiego doznał sportowiec, nie wydaje się dotkliwy - odcięciu uległy opuszki kciuka i palca wskazującego. Nie przeszkodzi to łyżwiarzowi w kontynuacji treningów. Wojna w Ukrainie. Rosyjscy sportowcy też mogą chwycić za broń Pozornie błaha sprawa może mieć jednak drugie dno. Internauci podejrzewają, że Arefjew próbował w ten sposób uniknąć wysłania na front. W ubiegłym tygodniu prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację. Na mocy podpisanego przez dyktatora dekretu do armii, która rozpętała wojnę w Ukrainie, dołączyć ma 300 tys. rezerwistów. Arefjew to członek kadry rosyjskich panczenistów. Ma w dorobku tytuł mistrza świata juniorów. Brał udział w tegorocznych igrzyskach olimpijskich w Pekinie, zajmując 7. miejsce na dystansie 500 metrów. Wcześniej trenował sambo i hokej. Pochodzi ze sportowej rodziny - jego ojciec również był łyżwiarzem szybkim, matka uprawiała wyczynowo narciarstwo klasyczne. Zawodnik zapewnia, że mimo nietypowej kontuzji kalendarz jego startów nie ulega zmianie. Panczenista ma się pojawić w zawodach o Puchar Rosji, które odbędą się w dniach 25-28 października. Plany te pokrzyżować może jedynie... Wojskowa Komenda Uzupełnień. ZOBACZ TAKŻE: