"Biało-Czerwoni" startowali w składzie: Klaudia Domaradzka, Kacper Tarnawski oraz dwójka Wojciech Chmielewski-Jakub Kowalewski. Do zwycięzców (Eliza Tiruma, Kristers Aparjods, Martins Bots, Roberts Plume) stracili 2,886 s. Łotewska sztafeta austriacką (Madeleine Egle, Nico Gleirscher, Thomas Steu, Lorenz Koller) wyprzedziła o 0,358, a amerykańską (Summer Britcher, Tucker West, Christopher Mazdzer, Jayson Terdiman) o 0,508. Polacy na ósmym miejscu. Z jaką stratą? W klasyfikacji generalnej, po czterech z sześciu zawodów, prowadzą mające na koncie 291 punktów Niemcy. Zaledwie jedno "oczko" mniej zgromadziła Austria, a USA 257. Polska jest ósma - 127. Wcześniej w niedzielę odbyła się rywalizacja kobiecych jedynek. Zwyciężyła Niemka Julia Taubitz przed rodaczką Natalie Geisenberger i Egle, które straciły do niej - odpowiednio - 0,241 i 0,256. Triumfatorka umocniła się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej cyklu. Po ośmiu z 13 zawodów zgromadziła 694 pkt, druga jest Egle - 592, a trzecia Niemka Anna Berreiter - 535. Na 39. pozycji plasuje się Domaradzka - 39, a o dwie lokaty niżej sklasyfikowana jest Natalia Jamróz - 30. an/ sab/