Na dobry początek Polski Związek Narciarski - po raz pierwszy od 18 lat - zorganizuje w tym roku zawody Pucharu Europy w slalomie gigancie równoległym. Zawody w Suchem zaplanowano na dni 4-5 marca. Mają wziąć w nich udział zarówno Oskar Kwiatkowski, jak i Aleksandra Król. Będzie zatem doskonała okazja do tego, by podziwiać z bliska najlepszych snowboardzistów świata. Zaskakujące kulisy zdobycia złotego medalu mistrzostw świata przez Oskara Kwiatkowskiego FIS chce zawodów Pucharu Świata w Polsce Po raz ostatni zawody Pucharu Europy gościły w Polsce w 2005 roku. Wówczas organizował je Szczyrk. A co z Pucharem Świata, który nigdy nie gościł w Polsce? W naszym kraju są trasy, na których można byłoby zorganizować wspomniane zawody. Do tego nie potrzeba alpejskich resortów. Spokojnie zawody PŚ można byłoby zorganizować na Górze Żar czy na Gubałówce. Jest wspomniana stacja narciarska w Suchem czy stoki w Białce Tatrzańskiej. Jest też Harenda, choć to akurat stok od południa i mogłyby być trudności z utrzymaniem odpowiednich warunków. W Polskim Związku Narciarskim usłyszeliśmy, że pierwszym testem mają być zawody Pucharu Europy. Jeżeli Polska sprawdzi się na tym polu, to jest szansa na przeprowadzenie zawodów Pucharu Świata. Zresztą podobno przedstawiciele Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) już pytali w PZN o możliwości przeprowadzenia takich zawodów w naszym kraju. Problemem są jednak finanse, bo to nie jest tania impreza. Są jednak pewne szanse na to, że Puchar Świata w snowboardzie mógłby zawitać do Polski w sezonie 2024/2025, ale bardziej realny wydaje się jednak sezon olimpijski, a zatem 2025/2026. Na razie PZN organizuje w Polsce tylko zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich.