Stoch dobrze spisał się w pierwszej serii. Osiągnął 127 metrów i 128,1 punktu dało mu 6. pozycję. Niestety, w rundzie finałowej skakał w fatalnych warunkach i zamiast walczyć o odległość, musiał skupić się jedynie na bezpiecznym lądowaniu. Sędziowie nakazali powtórzenie I serii Obficie padający śnieg i silny wiatr sprawiły, że organizatorzy przerwali rywalizację po starcie siedemnastu par. Jury zdecydowało, że konkurs rozpocznie się od początku. Była to dobra wiadomość m.in. dla dwóch polskich debiutantów - Macieja Kota i Aleksandra Zniszczoła. Obaj zaliczyli po 112 m i przegrali swoje pojedynki. Jednak najbardziej zadowolony z decyzji jury był Gregor Schlierenzauer. Jeden z głównych faworytów wprawdzie awansował do rundy finałowej, ale z rozczarowującym wynikiem 103,5 m (95,6 pkt), który mógł przekreślić jego szanse na zwycięstwo w całym 60. TCS. W powtórce pofrunął prawie 30 metrów dalej! Wskoczył na pierwsze miejsce, mimo że sędziowie odjęli mu parę punktów za niepewne lądowanie. Szansy, jaką dała powtórka pierwszej serii, nie wykorzystał żaden z obu Polaków. Kot zaliczył 115 m, a Zniszczoł zaledwie 98 m. Kolejny z naszych zawodników - Piotr Żyła dwukrotnie musiał schodzić z belki startowej i długo czekał, aż uspokoi się niekorzystny wiatr. Dostał sporo punktów za niesprzyjający podmuch, ale 112 metrów nie wystarczyło, aby pokonać Lukasa Hlavę (119,5 m). Jako jedyny z naszych reprezentantów do finałowej rundy awansował Kamil Stoch. Przegrał pojedynek z Andreasem Koflerem (131 m i 136,7 pkt), ale miał najlepszy wynik z pięciu "szczęśliwych przegranych", którzy dołączyli do 25 zwycięzców rywalizacji par. 127 metrów i 128,1 punktu dało mu 6. pozycję po I serii. Z awansu do serii finałowej cieszył się Simon Ammann. Szwajcar zmaga się z chorobą i fatalnie wypadł w czwartkowych kwalifikacjach. Z kolei jego rywal Vegard Haukoe Sklett spisał się w nich bardzo dobrze, ale w piątek osiągnął 119,5 m - o 4 metry mniej od słynnego rywala. Różnice punktowe w czołówce po pierwszej serii nie były duże. Siódmego Rune Veltę dzieliło od prowadzącego Koflera dziewięć punktów. Hilde upadł, a Stoch i Kofler stracili przez wiatr W serii finałowej pierwszy daleki skok oddał Anders Bardal. W pierwszej rundzie osiągnął wynik grubo poniżej swoich możliwości, ale w drugiej próbie skoczył 131,5 m i objął prowadzenie. Daleki skok oddał także Tom Hilde, jednak tuż po lądowaniu rozjechały mu się narty i runął na głowę. Upadek wyglądał dramatycznie. Norweg bezwładnie sunął po śniegu, ale gdy opuszczał skocznię w toboganie, pomachał ręką na znak, że nic poważnego się nie stało. Oby potwierdziły to badania w szpitalu. Wiatr wzmógł się tuż przed skokiem Kamila Stocha. Polak dostał silny podmuch z lewej strony, który odebrał mu szansę na dobry wynik. Wylądował na 107. metrze i ostatecznie spadł na 23. miejsce. 128,5 metra zaliczył Thomas Morgenstern, dzięki czemu wyprzedził Bardala. Austriak obronił pozycję lidera także po skokach Severina Freunda (127 m) i Daiki Ito (124), a to oznaczało, że "Morgi" był już pewien miejsca na podium. Znakomicie spisał się Schlierenzauer. 137,5 metra to zdecydowanie najdłuższy skok piątkowego konkursu. Dostał wysokie noty i z wyraźną przewagą prowadził. Lider po I serii, Kofler świetnie wyszedł z progu i wydawało się, że skoczy jeszcze dalej, ale w drugiej fazie lotu miał ogromne problemy. Skrócił lot i obronił się przed upadkiem, jednak nie udało mu się zachować pierwszego miejsca. Piotr Żyła zajął 36. Maciej Kot 40., a Aleksander Zniszczoł 48. miejsce. Wyniki konkursu w Oberstdorfie: 1. Gregor Schlierenzauer (Austria) 283,3 (133,0/137,5) 2. Andreas Kofler (Austria) 265,2 (131,0/133,5) 3. Thomas Morgenstern (Austria) 264,3 (128,0/128,5) 4. Severin Freund (Niemcy) 264,0 (129,0/127,0) 5. Daiki Ito (Japonia) 262,7 (130,0/124,0) 6. Anders Bardal (Norwegia) 258,0 (120,5/131,5) 7. Roman Koudelka (Czechy) 255,6 (124,0/127,5) 8. Stephan Hocke (Niemcy) 243,8 (122,0/123,5) 9. Robert Kranjec (Słowenia) 242,2 (126,0/121,0) 10. Richard Freitag (Niemcy) 240,3 (121,0/122,5) ... 23. Kamil Stoch (Polska) 221,1 (127,0/107,0) Klasyfikacja generalna PŚ 1. Andreas Kofler (Austria) 588 pkt 2. Gregor Schlierenzauer (Austria) 476 3. Anders Bardal (Norwegia) 430 4. Thomas Morgenstern (Austria) 396 5. Richard Freitag (Niemcy) 374 6. Severin Freund (Niemcy) 319 7. Kamil Stoch (Polska) 256 8. Roman Koudelka (Czechy) 215 9. Robert Kranjec (Słowenia) 201 10. Daiki Ito (Japonia) 181 ... 17. Piotr Żyła (Polska) 105 46. Maciej Kot (Polska) 12