22-letni Rosjanin błyszczy w barwach Polski. Kolejny popis w Pucharze Świata
Władimir Semirunni nie zwalnia tempa. 22-letni Rosjanin, który od pewnego czasu startuje w polskich barwach, w piątek był trzeci w grupie B na 1500 metrów, a w sobotę wygrał rywalizację na 5000 metrów w grupie B w czasie Pucharu Świat w łyżwiarstwie szybkim w Tomaszowie Mazowieckim.

Trzeba przyznać, że trafił się Polsce wyjątkowy talent w łyżwiarstwie szybkim. O tym mówiło się, odkąd tylko pojawił się w naszym kraju, uciekając z Rosji przed wcieleniem do armii, bo jego kraj toczy wojnę z Ukrainą.
Władimir Semirunni teraz jednak pokazuje, ja wielkim jest talentem. W piątek świetnie spisał się w grupie B na 1500 metrów, zajmując trzecie miejsce, a w sobotę błysnął na 5000 metrów.
Władimir Semirunni znowu błysnął. Klasa światowa 22-latka
22-latek z Jekatierinburga wygrał rywalizację na 5000 m w imponującym stylu. Od startu do mety jechał bardzo aktywnie i z niemal zegarmistrzowską precyzją. Rundy miał bardzo równe i wiadomo było, że jedzie na bardzo dobry czas.
Ostatecznie Semirunni uzyskał 6.17,90 sek. To jego nowy rekord życiowy lepszy od poprzedniego o 6,26 sek. To wynik niewiele gorszy od rekordu Polski, jaki niedawno ustanowił Szymon Palka - 6.16,16 sek., ale na szybszym torze w Milwaukee.
Tyle że 22-latek w USA pojechał sprawdzian, uzyskując tam wynik 6.09.
W sobotę w Tomaszowie Mazowieckim zbliżył się do rekordu toru, który wynosi 6.15,06 sek. i od dwóch lat należy do Norwega Sandera Eitrema.
Bieg z udziałem Semierunnija oglądaliśmy razem z Konradem Niedźwiedzkim, dyrektorem sportowym w Polskim Związku Łyżwiarstwa Szybkiego i ten z niedowierzaniem kręcił głową, widząc jazdę "Władka".
- To ścisła światowa czołówka w tym momencie - podkreślił Niedźwiedzki.
Drugi z naszych reprezentantów - Szymon Palka - zajął dziewiąte miejsce w grupie B. Do połowy dystansu jechał naprawdę bardzo dobrze. Starał się pracować mocno, jak Semierunni, ale zabrakło sił. Zakopiańczyk był jednak po biegu bardzo zadowolony, bo na torze w Tomaszowie Mazowieckim nigdy nie jechał tak szybko. Teraz uzyskał wynik 6.28,61 sek.
Z Tomaszowa Mazowieckiego - Tomasz Kalemba, Interia Sport
Zobacz również:
- Kapitalny występ polskich panczenistek. Drugi medal Ziomek-Nogal w tym sezonie
- Sprawił przykrość w taksówce naszej olimpijce. Wszystko przez skoczków narciarskich
- Uciekł z Rosji, a teraz wywalczył pierwsze podium dla Polski
- Wyrasta na gwiazdę. Polska liderka Pucharu Świata rzuca wyzwanie skokom narciarskim


