Ikona włoskiej kadry - tak bez wątpienia można powiedzieć o Giorgio Chiellinim, który od 2004 roku zdążył już ponad 115 razy przywdziewać charakterystyczną niebieską koszulkę. Wszystko co dobre musi się jednak kiedyś skończyć - i tak niebawem dobiegnie końca przygoda defensora ze "Squadra Azzurra". "Pożegnam się z reprezentacją na Wembley, gdzie doszedłem do szczytu mojej kariery wygrywając Euro" - stwierdził Chiellini w rozmowie z DAZN po <a href="https://sport.interia.pl/serie-a/news-juventus-wyszarpal-zwyciestwo-cenna-wygrana-starej-damy,nId,5983339" target="_blank">poniedziałkowym meczu Juventusu z Sassuolo</a> wygranym przez "Bianconerich" 2-1. "Chciałbym się pożegnać miłym wspomnieniem. To na pewno będzie mój ostatni mecz dla Włoch" - podkreślił piłkarz. Włochy grają z Argentyną, Giorgio Chellini wraca na Wembley Wbrew pozorom Włosi na Wembley nie zagrają jednak 1 czerwca z Anglikami tudzież inną drużyną z Wysp Brytyjskich - podopieczni Roberto Manciniego zmierzą się z Argentyną i to o trofeum, którym będzie Puchar Mistrzów CONMEBOL-UEFA. Starcie to, określone już wcześniej mianem Finalissimy 2022, jest swoistym powrotem do tradycji potyczek między mistrzami Europy i Ameryki Południowej. Dotychczas zorganizowano tylko dwie takie potyczki: w 1985 roku Francja wygrała z Urugwajem, a w 1993 roku Argentyna pokonała po karnych Danię. Finalissima 2022, czyli Chiellini zmywa złe wspomnienie Ewentualne sięgnięcie po puchar będzie z całą pewnością dla Chielliniego bardzo miłym podsumowaniem reprezentacyjnej kariery, podczas której nie tylko wygrał Euro, ale również zostawał wicemistrzem "Starego Kontynentu" (2012), oraz zdobywał trzecie miejsce w Pucharze Konfederacji (2013) i Lidze Narodów (2021). Wygrana z Argentyną bez wątpienia może pozwolić również 37-latkowi zmyć niezbyt dobre wspomnienie z niedawnej porażki z Macedonią Północną, która zaważyła na tym, że Włosi nie wybiorą się na mundial do Kataru. Brak kwalifikacji na MŚ już od kilku tygodni <a href="https://sport.interia.pl/serie-a/news-gwiazda-zamierza-zakonczyc-reprezentacyjna-kariere,nId,5922799" target="_blank">był zresztą wskazywany jako czynnik</a>, który miał pozwolić Chielliniemu podjąć decyzję o zakończeniu pewnego etapu kariery. Giorgio Chiellini rozstanie się też z Juventusem? Możliwy kierunek to MLS Co jednak z występami w klubie? Obrońca na razie nie zdecydował się na pełny rozbrat z piłką, ale wiele wskazuje na to, że niebawem opuści turyński Juventus. We wspominanej rozmowie z DAZN co prawda wymijająco mówił na temat swojej przyszłości, twierdząc, że musi sporo przemyśleć i porozmawiać z rodziną, ale włoskie media już od pewnego czasu twierdzą, że zawodnik pożegna się po 18 latach i z ekipą "Starej Damy". Jak twierdzi chociażby dziennikarz Fabrizio Romano, defensor jest zainteresowany przede wszystkim udaniem się do MLS - za oceanem może on bowiem liczyć na całkiem dobre zarobki i spokojną piłkarską emeryturę, grając jednak przy tym na wcale nienajgorszym poziomie. Decydujące będą najbliższe tygodnie - na razie jednak przed Chellinim i "Juve" ostatnich kilka meczów w Serie A i... finał Pucharu Włoch. Przed obrońcą więc naprawdę ekscytujący czas.