Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Jedenastka SS Monza 1912 wygrała aż cztery razy, zremisowała dwa, a przegrała tylko dwa. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy SS Monza 1912 w 11. minucie spotkania, gdy Andrea Colpani strzelił pierwszego gola. Asystę zanotował Marco D'Alessandro. Zespół gości ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka SS Monza 1912, zdobywając kolejną bramkę. W 13. minucie wynik na 2-0 podwyższył Dany Mota. Bramka padła po podaniu Pedro Pereiry. Rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 22. minucie Dany Mota po raz drugi strzelił gola zmieniając wynik na 3-0. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę drużyna Cosenza Calcio rozpoczęła w zmienionym składzie, za Maria Szituma wszedł Angelo Corsi. A kibice SS Monza 1912 nie mogli już doczekać się wprowadzenia Patricka Ciurrię. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Samuele Vignato. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić czwartą bramkę. W 58. minucie w drużynie Cosenza Calcio doszło do zmiany. Djavan Anderson wszedł za Alda Florenziego. W tej samej minucie Vincenzo Millico zastąpił Giuseppe Casa. Zawodnicy gości w końcu odpowiedzieli strzeleniem gola. W 69. minucie bramkę pocieszenia zdobył Marco Carraro. Przy zdobyciu bramki pomógł Luca Palmiero. Jedyną kartkę w meczu otrzymał Michael Venturi z jedenastki gości. Była to 72. minuta meczu. Po chwili trener Cosenza Calcio postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 75. minucie na plac gry wszedł Alberto Gerbo, a murawę opuścił Luca Palmiero. W 82. minucie Marco Carraro został zmieniony przez Redę Boultam, co miało wzmocnić drużynę Cosenza Calcio. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Marca D'Alessandra na Davide Bettellę. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. W czwartej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Christian Gytkjaer. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę przy bramce zaliczył Michele Di Gregorio. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 4-1. Arbiter nie ukarał zawodników SS Monza 1912 żadną kartką, natomiast piłkarzom gości przyznał jedną żółtą. Zespół SS Monza 1912 w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Już w najbliższą sobotę zespół Cosenza Calcio rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie US Cremonese. Natomiast w niedzielę Brescia Calcio będzie gościć drużynę SS Monza 1912.