Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W trzeciej minucie Alessio Iovine dał prowadzenie swojej jedenastce. Zawodnicy gospodarzy nie poddali się i także zdobyli jedną bramkę jeszcze w pierwszej połowie. W 38. minucie wynik ustalił Roberto Ogunseye. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Drugą połowę drużyna Calcio Como rozpoczęła w zmienionym składzie, za Edoarda Bovolona, Enrica Celeghina weszli Simone Sbardella, Silvano Raggio. W 58. minucie Alessandro Bellemo został zastąpiony przez Ismaila H'Maidata. Po chwili trener Olbii Calcio postanowił bronić wyniku. W 64. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Nicholasa Penningtona wszedł Nunzio Lella, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Olbii Calcio utrzymać remis. Trener Calcio Como postanowił zagrać agresywniej. W 82. minucie zmienił obrońcę Cira Loreta i na pole gry wprowadził napastnika Gabriele De Nuzzo. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W drugiej połowie nie padły bramki. Arbiter pokazał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Calcio Como przyznał pięć. Jedenastka Olbii Calcio w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił pięciu zawodników. Już w najbliższą sobotę jedenastka Calcio Como będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie AS Giana Erminio. Natomiast 6 października US Pistoiese 1921 będzie rywalem zespołu Olbii Calcio w meczu, który odbędzie się w Pistoi.