Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na osiem starć zespół Virtusu Entella wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo cztery razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Od początku meczu obie drużyny postawiły na obronę, co spowodowało senną atmosferę na boisku na początku meczu. W 22. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Marca Capuana z Frosinone Calcio, a w 34. minucie Maura Coppolara z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę drużyna Frosinone Calcio wyszła w zmienionym składzie, za Andryję Novakovicha wszedł Piotr Parzyszek. W 59. minucie Marco Brescianini został zmieniony przez Marca Toscana. W 60. minucie w jedenastce Virtusu Entella doszło do zmiany. Markus Pavic wszedł za Filippa Costę. Chwilę później trener Frosinone Calcio postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 65. minucie zastąpił zmęczonego Federica Dionisiego. Na boisko wszedł Camillo Ciano, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Od 67 minuty boisko opuścili piłkarze Frosinone Calcio: Marcus Rohdén, Francesco Zampano, Grigoris Kastanos, na ich miejsce weszli: Andrea Tabanelli, Andrea Beghetto, Marco Carraro. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Matteo Brunoriego, Tomiego Petrovicia, Iliasa Koutsoupiasa zajęli: Matteo Mancosu, Giuseppe De Luca, Cassio Cardoselli. Między 73. a 86. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Virtusu Entella i dwie drużynie przeciwnej. Przewaga drużyny Frosinone Calcio w posiadaniu piłki była ogromna (69 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter ukarał żółtymi kartkami czterech zawodników gości. Przyznał im jedną żółtą kartkę w pierwszej i trzy w drugiej połowie meczu. Piłkarze Frosinone Calcio dostali jedną żółtą kartkę w pierwszej i dwie w drugiej części meczu. Jedni i drudzy dokonali po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Virtusu Entella zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Venezia FC. Tego samego dnia Delfino Pescara 1936 będzie gościć zespół Frosinone Calcio.