Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Jedenastka SS Monza wygrała aż cztery razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego meczu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy SS Monza w 44. minucie spotkania, gdy Marco Armellino zdobył pierwszą bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu SS Monza. W 57. minucie Mattia Valentini zastąpił Flippa Pavoniego. W tej samej minucie trener Fermana postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Massimo D'Angelo, a murawę opuścił Gabriele Zerbo. W 66. minucie boisko opuścili piłkarze Fermana: Umberto Otranto, Samuele Maurizi, a na ich miejsce weszli Lamine Fofana, Manuel Giandonato. A trener SS Monza wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Cosima Chirica. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Tommaso Ceccarelli. Posunięcie trenera było słuszne. Cosima Chirica zdobył kolejną bramkę w 88. minucie spotkania. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie SS Monza doszło do zmiany. Reginaldo wszedł za Ettore Marchiego. Trzeba było trochę poczekać, aby Alberto Tentardini wywołał eksplozję radości wśród kibiców SS Monza, strzelając kolejnego gola w 78. minucie spotkania. W ostatnich minutach spotkania na boisku kibice domagali się kolejnych bramek. W 88. minucie wynik na 3-0 podwyższył Cosimo Chiricò. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 3-0. Zawodnicy SS Monza otrzymali w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy trzy. Obie jedenastki wymieniły po pięciu zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę zespół Fermana rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie SS Sambenedettese Calcio. Tego samego dnia FC Südtirol będzie przeciwnikiem drużyny SS Monza w meczu, który odbędzie się w Bolzano.