Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Zespół Novary Calcio wygrał aż trzy razy, zremisował cztery, a przegrał tylko raz. Nagle zawodnicy Robur Siena nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. Na osiem minut przed zakończeniem pierwszej połowy bramkę zdobył Mirko Romagnoli. Piłkarze Novary Calcio szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 40. minucie gola wyrównującego strzelił Pablo González. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. W 60. minucie Danilo Bulevardi zastąpił Francesca Vassalla. Trener Robur Siena wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Alessia Cristianiego. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy. Murawę musiał opuścić Stefano Guberti. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić dającą prowadzenie bramkę. W 66. minucie w drużynie Robur Siena doszło do zmiany. Pietro Cianci wszedł za Mattię Aramu. Chwilę później trener Novary Calcio postanowił wzmocnić linię pomocy i w 67. minucie zastąpił zmęczonego Tommasa Bianchiego. Na boisko wszedł Simone Bastoni, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W tej samej minucie boisko opuścili zawodnicy gospodarzy: Nicolás Schiavi, Umberto Eusepi, a na ich miejsce weszli Giampietro Perrulli, Pablo González. Trzeba było trochę poczekać, aby Pietro Cianci wywołał eksplozję radości wśród kibiców Robur Siena, strzelając kolejnego gola w 74. minucie meczu. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie sześć zdobytych bramek. W 78. minucie Mirko Romagnoli został zmieniony przez Ivana Pedrellego, a za Lorenza Di Livio wszedł na boisko Atila Varga, co miało wzmocnić zespół Robur Siena. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Daniele Cacię na Matteo Stoppę oraz Filippa Nardiego na Alessandra Mallama. W doliczonym czasie gry arbiter wyrzucił z boiska Mattię Aramu z Robur Siena. W czwartej minucie doliczonego czasu starcia Umberto Eusepi wyrównał wynik meczu z rzutu karnego. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-2. Sędzia pokazał trzy żółte kartki oraz jedną czerwoną zawodnikom gości, natomiast piłkarzom Novary Calcio wręczył dwie żółte. Jedni i drudzy dokonali po pięć zmian w drugiej połowie. 4 maja drużyna Robur Siena będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Piacenza Calcio. Tego samego dnia AC Pisa 1909 będzie gościć drużynę Novary Calcio.