Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 18 spotkań zespół Fermana wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo aż 11 razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Drugą połowę drużyna Fermana rozpoczęła w zmienionym składzie, za Andreę Petrucciego, Simone Isacca weszli Gianluca Clemente, Gianluca Esposito. W 58. minucie w jedenastce Sambenedettese doszło do zmiany. Alessio Di Massimo wszedł za Emilia Volpicellego. A kibice Fermana nie mogli już doczekać się wprowadzenia Antonia Bacia. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Luca Cognigni. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić zwycięską bramkę. W 66. minucie Iacopo Cernigoi został zmieniony przez Francesca Grandolfa. Po chwili trener Sambenedettese postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 75. minucie na plac gry wszedł Marco Piredda, a murawę opuścił Ludovico Rocchi. W tej samej minucie w zespole Sambenedettese doszło do zmiany. Luca Gelonese wszedł za Marca Fredianiego. Pod koniec meczu jedynego gola meczu strzelił Samuele Neglia dla drużyny Fermana. Bramka padła w tej samej minucie. Na sześć minut przed zakończeniem spotkania w zespole Fermana doszło do zmiany. Gabriele Zerbo wszedł za Samuele Neglię. Sędzia pokazał pięć żółtych kartek piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom Fermana przyznał trzy. Jedni i drudzy dokonali po cztery zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Fermana zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie FC Südtirol. Tego samego dnia Modena FC będzie gościć jedenastkę Sambenedettese.